
Dzień Wszystkich Świętych
01.11.2014 10:25
(akt. 04.01.2019 12:19)
Na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy wspominaliśmy o kilku smutnych wydarzeniach. Zaraz przed pierwszym meczem ligowym legionistów w 2014 roku doszła do nas smutna wiadomość o śmierci Marka Gilera - kibica Legii, brata ś.p. Wiesława Gilera, wydawcy legendarnej Naszej Legii.
Inną osobą, która opuściła nasz świat w obecnym roku był jeden z kibiców – 19 marca odszedł od nas Kuba "Buszu" - Kibic Legii, jedna z osób reaktywujących ruch kibicowski na GKP w 2008 roku. 22 – latek umarł we śnie.
Wielu z tych, którzy na stadion przy ul. Łazienkowskiej przychodzą od wielu lat zasmuciła wiadomość o śmierci oddanego kibica Legii – pana Benka Okrasy. Niektórym trudno sobie to wyobrazić, ale Pan Benek regularnie gościł przy Łazienkowskiej od ponad 50 lat. Był niezwykle wyrazistą i lubianą osobą, łatwo rozpoznawalną przez grono sympatyków Legii Warszawa. Zapisał się w naszej pamięci charakterystycznym podrzucaniem marynarki po każdym zdobytym przez legionistów golu. Dwa tygodnie temu przy Łazienkowskiej minutą ciszy uczciliśmy pamięć innego młodego kibica - Maćka.
Warto pamiętać, że w 2014 roku obchodziliśmy 25-lecie rocznicy śmierci Kazimierza Deyny – legendy Legii Warszawa. Dwadzieścia pięć lat temu ten doskonały piłkarz stracił życie w tragicznym wypadku na autostradzie w Kalifornii. Każdego roku, w rocznicę śmierci Deyny kibice i całe środowisko piłkarskie oddają cześć jego pamięci.
Początek listopada to idealny okres, by wspomnieć tych, którzy w opuścili nas w ostatnich miesiącach. W tych dniach modlimy się i wspominamy wszystkich. Tych, którzy byli z Legią związani, którzy przyczynili się w jakiś sposób do rozwoju tego klubu, ale także tych, którzy byli nam bliscy, ale wcale nie musieli być powiązani z warszawską drużyną.
Cześć ich pamięci!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.