Efektowny i efektywny Jarzębowski

Fotoreportaż z treningu - kliknij tutaj

- Nie ma jeszcze wolnego boiska, to panowie idziemy na plażę, pogramy w siatkonogę - żartował Marcin Mięciel. Jednak punktualnie o 11. boisko zwolniła drużyna Dynama Mińsk i swój trening rozpoczęli legioniści. Po rozgrzewce pod okiem trenera Ryszarda Szula zawodnicy zostali podzieleni na grupki i pograli w dziadka.

Następnie na skróconym polu gry legioniści rozgrywali mini mecze. Akcję były szybkie i ciekawie rozgrywane. Większość była kończona strzałami, bramkarze mieli pełne ręce roboty. Z głębi pola do ataku włączał się z dużą swobodą Tomasz Jarzębowski, czym zaskakiwał swoich kolegów. - Tak jest, brawo Jarza. Tak się wychodzi na pozycje i kończy sytuację bramkową - chwalił warszawiaka trener Jan Urban. 

Po skończeniu tej części zajęć w obroty zawodników wziął ponownie Ryszard Szul. Zawodnicy w szybkim tempie musieli pokonać odcinek boiska od jednego narożnika boiska do drugiego. - Panowie używajcie łokci do nabrania odpowiedniej szybkości, to naprawdę pomaga - instruował piłkarzy Urban. Po kilkunastu minutach intensywnego biegania "Richard" zapytał czy zawodnicy chcą pobiec jeszcze raz. Nikt już jednak nie miał na to ochoty.

W tym samym czasie Cezary Osuch wraz z Maciejem Gostomskim trenowali razem z Krzysztofem Dowhaniem wprowadzanie piłki do gry oraz wykopy lewą nogą. Jan Mucha korzystał z pomocy Jerzego Somowa. W treningu nie wzięli jeszcze udziału Peter Moyo i Dong Fangzhuo, którzy wkrótce mają pojawic się w Ayia Napie.

Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na godzinę 17.