Ernest Muci
fot. Marcin Szymczyk

Ernest Muci: W Legii wciąż mogę się rozwijać

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Piłka Nożna

31.01.2024 11:45

(akt. 31.01.2024 11:46)

- W Warszawie cały czas mogę się rozwijać. Mam jednak swoje ambicje i marzenia, to normalne u każdego piłkarza, więc chciałbym kiedyś zagrać w jednej z najlepszych lig na świecie. Kiedy? Kiedy przyjdzie właściwy czas. Na razie jestem w Legii, dobrze się czuję, a to jest dla mnie najważniejsze - mówi Ernest Muci w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna".

- Nie rozmawialiśmy jeszcze z klubem o nowym kontrakcie. Zobaczymy, co się wydarzy. Na razie w ogóle o tym nie myślę.

Runda jesienna tego sezonu była twoją najlepszą, odkąd trafiłeś do Polski?

- Było sporo meczów, rozegrałem wiele minut i prezentowałem najlepszą moją formę w Legii. Wiem jednak, że mogę grać lepiej, bardziej pomagać drużynie. Dla nas priorytetem w tym sezonie jest mistrzostwo Polski, ale strata do lidera jest spora. Będzie trudno ją odrobić, ale nie jest to niemożliwe. Widzę, jaką mamy jakość i jeśli będziemy wygrywać te mecze, które powinniśmy wygrywać, to strata będzie się co chwilę zmniejszać.

Jesteś szczęśliwy w Legii?

- Właśnie zaczął się mój czwarty rok w Legii, czuję się tutaj bardzo dobrze. Moja rodzina też ma same pozytywne odczucia - do Warszawy często przyjeżdża moja dziewczyna oraz rodzice. Nie lubię zbyt długo przebywać sam. W dodatku w drużynie jest też Jurgen Celhaka, z którym funkcjonujemy trochę jak bracia. Znamy się od wielu lat.

Czujesz się gwiazdą drużyny?

- Każdy, kto mnie zna, nigdy nie powie, że jestem gwiazdą. Jestem raczej spokojną osobą, która lubi pracę w ciszy. To nie w moim stylu, by czuć się większym niż inni. Mam zaledwie 22 lata, wiem, że przede mną jeszcze wiele różnych chwil. Chcę się rozwijać, stać mnie na więcej. W Ekstraklasie też mogę prezentować się jeszcze lepiej. Chcę to robić. To nie jest łatwa liga, choć z boku może na taką wyglądać. Drużyny grają fizycznie, agresywnie, trzeba się w tym odnaleźć. W meczach z Legią rywale ustawiają się raczej z tyłu, głównie bronią, nie ma zbyt wiele miejsca pod polem karnym przeciwnika. Na przestrzeni trzech lat mogę powiedzieć, że Ekstraklasa zrobiła postęp. Drużyny dokonują coraz ciekawszych transferów, inwestują, rośnie infrastruktura, a do tego polskie zespoły w ostatnich latach co roku grają w Europie.

Zapis całej rozmowy z Ernestem Mucim można przeczytać w najnowszym wydaniu tygodnika "Piłka Nożna".

Polecamy

Komentarze (39)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.