Essien, rekordzista, syn-asystent nowego trenera. Sylwetka Sabail FK

fot. Sabail FC (Facebook)

Lato, rok 2016. W Baku powstał nowy klub piłkarski – Sabail FK. Na jego czele, jako przewodniczący rady nadzorczej, stanął Rashad Abdullayev, syn prezesa AFFA (ogólnokrajowy związek sportowy działający na terenie Azerbejdżanu).

"Lwy" już w pierwszym sezonie (2016/17) wywalczyły 2. pozycję w Birinci Divizionu (18 wygranych, 3 remisy, 5 porażek) i awansowały do najwyższej ligi w kraju. Jak na razie ich największym sukcesem jest brązowy medal mistrzostw Azerbejdżanu (2019). To sprawiło, że zadebiutowali w europejskich pucharach, konkretnie w Lidze Europy, przegrywając w I rundzie z Universitatea Krajowa (2:3, 2:3).

Sabail zajmuje obecnie ostatnie, 10. miejsce w lidze z dorobkiem 10 punktów (2 zwycięstwa, 4 remisy, 12 porażek) i stratą 2 "oczek" do 8. pozycji. Drużyna z Baku znacznie lepiej radzi sobie w krajowym pucharze, gdyż 19 grudnia awansowała do półfinału tych rozgrywek.

Transfer Essiena

Świetną reklamą zarówno Sabail, jak i ligi, okazało się sprowadzenie Michaela Essiena (2019-2020), który grał w przeszłości m.in. w Chelsea FC, Realu Madryt i AC Milan. – Kiedy zostałem przedstawiony kierownictwu klubu podczas jednej z imprez UEFA, byłem zdumiony i pod wrażeniem tego, co próbują osiągnąć – mówił Ghańczyk, który podpisał 1,5-roczny kontrakt, zagrał 15 meczów, a przy okazji znalazł się w sztabie szkoleniowym drużyny U-19, co było jednym z głównych powodów przenosin do Baku.

Opuszczenie Azerbejdżanu wiązało się z zakończeniem kariery piłkarskiej. Od września 2020 roku Essien jest asystentem trenera Nordsjaelland.

Rekordzista ligi, debiut jako… 14-latek

Kapitanem Sabail jest Rahid Amirguliyev, który w Wigilię zagrał 450. spotkanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Azerbejdżanie (rekord ligi). Debiutował w niej – jeszcze w barwach Sahdag – w 2003 roku, jako… 14-latek. – Kiedy zacząłem grać w piłkę, nigdy nie myślałem, że zostanę takim rekordzistą. Jestem zadowolony ze swojej kariery i wdzięczny za wszystko, co mi się przydarzyło. Gdy byłem młodszy, miałem oferty z innych lig. Nie żałuję, że z nich nie skorzystałem, ale gra za granicą nadal byłaby interesująca. Jeśli chodzi o mój rekord, to nie sądzę, aby którykolwiek z obecnych zawodników go pobił. Może uda się to komuś w przyszłości – opowiadał 33-latek.  

Poświąteczne zmiany. Syn, który został asystentem

Tuż po świętach Bożego Narodzenia doszło do przemeblowań w Sabail, gdyż okazało się, że Mahmud Gurbanov zrezygnował z funkcji pierwszego trenera. Zastąpił go 56-letni Sahin Diniyev, który podpisał 1,5-roczny kontrakt.

– Z łatwością się porozumieliśmy. Miałem wrażenie, że rozmawiam z kierownictwem zespołu, który prowadzi w lidze. Bez względu na to, jak banalne może się to wydawać, nie żyją dniem dzisiejszym i szczerze wierzą w świetlaną przyszłość klubu, mają dalekosiężną strategię rozwoju. Ta drużyna nie pasuje do 10. miejsca. W takich warunkach trzeba osiągać lepsze wyniki. Będziemy działać w tym kierunku. (…) Pod względem organizacyjnym problemów nie ma, ale na boisku jest ich mnóstwo, co widać po rezultatach. Gurbanov zrobił wiele dla klubu. Stworzył nowy zespół od podstaw, a to nie jest łatwe. Byłoby nieetyczne powiedzieć, że Sabail nie gra w piłkę. Ale jednocześnie pojawiają się kłopoty – tłumaczył Diniyev, były selekcjoner reprezentacji Azerbejdżanu.

Nowy szkoleniowiec dołączył do sztabu m.in. swojego syna, Karima (asystent), który występował pod wodzą taty, kiedy ten prowadził Kapaz PFK (2015-2017). – Rok temu zakończył karierę piłkarską i zaczął się szkolić na trenera. Zdał z wyróżnieniem kategorię C i kontynuuje naukę. Ma wielki potencjał. Dla niego to początek. Jestem pewien, że to doświadczenie będzie dla niego pomyślne. Zna angielski, ma wiedzę nt. przygotowania fizycznego zawodników. Myślę, że ta współpraca wyjdzie wszystkim na dobre – dodał Diniyev.

Skromne zmiany w kadrze

Sabail zgodził się ostatnio na wcześniejszy powrót Adila Nagiyeva (stoper; rocznik 1995) z Shamakhi, do którego przeniósł się minionego lata na roczne wypożyczenie. Tym samym 27-latek spędzi drugą część sezonu w Baku.

"Lwy" rozstały się z Eminem Zamanovem (defensywny pomocnik; rocznik 1997), rozwiązując kontrakt za porozumieniem stron. Zawodnik podpisał niedawno umowę z Shamakhi.

Przygotowania

Od 3 do 17 stycznia piłkarze Sabail trenują na obozie przygotowawczym w tureckiej Antalyi. W trakcie zgrupowania zagrają trzy sparingi. Najpierw zmierzą się z Legią Warszawa, a potem zagrają z Bohemians Praga (12.01) i Spartakiem Subotica (16.01).

W trakcie drugich, sobotnich zajęć sztab szkoleniowy Legii podzielił piłkarzy na dwa składy, które zmierzą się z drużyną z Azerbejdżanu. Możliwe, że dojdzie do jednej lub dwóch zmian, ale warszawiacy zagrają na dwie jedenastki w zbliżonych zestawieniach:

Skład 1: Tobiasz/Trojanowski – Nawrocki, Augustyniak, Jędrzejczyk – Wszołek, Sokołowski, Strzałek, Kapustka, Baku – Muci, Pich

Skład 2: Miszta/Hładun – Rose (Kisiel), Charatin, Ribeiro – Johansson, Celhaka, Slisz, Josue, Mladenović – Carlitos, Rosołek

Spotkanie pomiędzy "Wojskowymi" a Sabail FK odbędzie się w niedzielę, 8 stycznia (godz. 15:00 czasu polskiego). Transmisja na tvpsport.pl, a serwis Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo.