Filip Jagiełło: Wcześniej miałem ofertę z Legii, ale latem nie

- Od razu dementuję, w tym okienku transferowym w ogóle nie miałem kontaktu ani z dyrektorem Jackiem Zielińskim, ani z nikim innym z Legii Warszawa. Tym samym nie miałem żadnej oferty z warszawskiego klubu. Rozmowy były w poprzednich okienkach, była jakaś tam oferta, negocjacje z dyrektorem Zielińskim. Ale to nie doszło do skutku, także myślę, że nie ma co rozpamiętywać czy żałować. Ja w ogóle tego nie żałuję, czy coś w tym stylu. Cieszę się z tego, co mam, doceniam każdy trening. W tamtym roku troszeczkę brakowało mi tej radości z jeżdżenia na treningi, mimo że mieszkałem w super miejscu. Czasami jechałem na trening jak za karę, było ciężko dawać z siebie wszystko wiedząc, że jestem numerem powiedzmy 19.  Teraz na każdy trening przyjeżdżam z uśmiechem na twarzy, wstaje rano z dużą chęcią do treningu, do życia i naprawdę doceniam to ci mam w życiu w tym momencie — opowiedział w materiale "Po gwizdku".