Filip Mladenović: Nie mamy się czego obawiać

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

03.11.2021 13:17

(akt. 03.11.2021 16:55)

- Mam nadzieję, że będziemy bardziej skuteczni, niż byliśmy, i spróbujemy coś strzelić. W czwartek czeka nas trudne spotkanie, ale nie poddajemy się. Mamy się skupić na swojej grze, zadaniach, na tym, czego trener od nas wymaga. I zobaczymy, jak to wyjdzie - mówił przed meczem z SSC Napoli (4.11, godz. 18:45) obrońca Legii Warszawa, Filip Mladenović.

- Gdzie jest Filip Mladenović z tamtego sezonu, czyli król asyst i goli - czym to jest spowodowane, że moja forma w tych rozgrywkach nie jest taka, jak była? Nie mogę dokładnie odpowiedzieć, co się dzieje. Tak, to jest inna Legia, ale ona cały czas się zmienia. Pewnie, że jest coś do poprawy. Nie widzę jednak problemów z fizycznością. Moje wyniki wydolnościowe są fajne albo bardzo fajne – jedne z lepszych w drużynie, więc to nie jest powód. Myślę, że cała Legia nie jest w formie: to widać na boisku, jesteśmy w jakimś kryzysie – to też jest prawda, nie ukrywamy tego. Musimy znaleźć drogę wyjścia z niego. Nie jest to kwestia jednego zawodnika. Nie wiem z czego to wynika, sądzę, że jest dużo czynników. Ale myślę, że nie jest to czas i miejsce, aby o tym rozmawiać. Ja sam nie jestem Legią, zależę od drużyny, a drużyna ode mnie. Jeden piłkarz nie może sam zmienić nie wiadomo czego. Razem wpadliśmy w kryzys i razem mamy z niego wyjść.

WYPOWIEDŹ TRENERA LEGII PRZED MECZEM Z NAPOLI

- Nie jestem zadowolony z moich obecnych statystyk. Staram się pomagać sobie i drużynie. Chcę być jeszcze lepszy każdego dnia i próbować rozwiązać sytuację, w której jestem ja i cały zespół. Nie zgadzam się, że na boisku widać, iż mam problemy fizyczne. Jestem przygotowany do grania co trzy dni, co widać po moich wynikach motorycznych. Z drugiej strony, prawdą jest, że nie mam takich statystyk, jak w poprzednim sezonie. Szukam najlepszego rozwiązania i mam nadzieję, że i ja, i zespół, znajdziemy się na lepszej drodze. I że przed nami będą lepsze dni.

- Kogo się najbardziej boję spośród piłkarzy Napoli? Nie wiem czy Filip w ogóle się boi. Myślę, że to nie jest w moim DNA. Jesteśmy jednak świadomi tego, że czeka nas trudny mecz. Napoli ma bardzo dobrego trenera i zawodników – niezależnie, kto u nich zagra, przynosi jakość. Widać, jak punktują w lidze, w Europie. Czekam na to spotkanie, bo lubię grać w takich meczach. Myślę, że cała Warszawa czekała na takie spokania i takie zespoły, które przyjeżdżają na Łazienkowską. Naprawdę, nie boję się nikogo, nie mamy się czego obawiać. Nie będziemy się bić, tylko zagramy w piłkę. Czeka nas ciekawe spotkanie. Insigne, Mertens… Każdy z nich ma duże umiejętności. Jesteśmy gotowi, aby spróbować ich zatrzymać.

- Uważam, że jutro może być mecz, w którym będziemy bardziej skupieni na dobrej defensywie, bronieniu w kompakcie. Wiemy, jak Napoli lubi grać, operować piłką. Tak samo było w Neapolu. Mieliśmy tam parę okazji, które mogliśmy lepiej wykończyć. Przeciwko takim klubom nie da się stworzyć nie wiadomo ile szans. Mam nadzieję, że będziemy bardziej skuteczni, niż byliśmy, i spróbujemy coś strzelić. W czwartek czeka nas trudne spotkanie, ale nie poddajemy się. Mamy się skupić na swojej grze, zadaniach, na tym, czego trener od nas wymaga. I zobaczymy, jak to jutro wyjdzie.

ZOBACZ TAKŻE: LIGA EUROPY - SYTUACJA W TABELI, TERMINARZ MECZÓW

Polecamy

Komentarze (55)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.