Marek Gołębiewski: Mecz z Napoli to święto, a nie stypa

- Myślę, że Luciano Spalletti to jeden z lepszych trenerów na świecie. Bardzo dobry strateg, taktyk, nie zmienia systemu, cały czas gra w ustawieniu 4-3-3. Można przewidzieć, jak Napoli jutro zagra. W składzie Włochów są jednak takie gwiazdy, że tempo ich grania jest bardzo duże. Musimy wznieść się na wyżyny i będziemy robili wszystko, aby zatrzymać ten zespół.

- Wtorek był bardzo intensywny, bo zaczęliśmy go od badań krwi, potem mieliśmy jeszcze badania rezonansem. Chcieliśmy przebadać zawodników, zobaczyć na jakim są etapie, czy mają jakieś braki w witaminach i mikroelementach. Chcieliśmy zbadać ich aktualny poziom wytrenowania. Czasu jest mało, ale jesteśmy w klubie, w jakim jesteśmy, musimy działać profesjonalnie. Wtorkowy trening odbył się normalnie, dziś też mamy zajęcia, o godz. 17:00, a jutro jest spotkanie. Dwa dni do meczu, to nie jest wymarzona pozycja dla każdego szkoleniowca, aby zbudować coś swojego. Cały czas staram się przemycać własny pomysł. Wiadomo, że w niedzielnym meczu z Pogonią nie było to 10 czy 15 procent tego, co chcemy grać w ofensywie. Zespół popełnia błędy w defensywie, ale wie co w niej robić. Myślę, że mamy jeszcze sporo do poprawy w ofensywie. Odpowiadając nawet na pytanie: dlaczego Mladen gra, jak gra – uważam, że nie jest to wina jednego piłkarza. Nie wszyscy zawodnicy mu pomagają, w takim sensie, że nie ma ich w polu karnym. Musimy bardziej wypełniać "szesnastkę". Asysty czy podania Filipa Mladenovicia są mniej widoczne, przez to, że graczy w polu karnym jest mniej. Takich małych, drobnych rzeczy jest dużo.

WYPOWIEDŹ FILIPA MLADENOVICIA PRZED MECZEM Z NAPOLI

- Artur Boruc we wtorek wznowił zajęcia. Jesteśmy dobrej myśli, co do jego zdrowia. Po wczorajszym treningu nic mu nie dolegało. Mam nadzieję, że wejdzie w normalny cykl treningowy. To bardzo ważna postać w szatni i na boisku. Będziemy się starali jak najszybciej przygotować go do gry.  

- Oczywiście, mam pomysł na spotkanie – przedstawię go zawodnikom na dzisiejszych zajęciach. W czym upatruję szansy na powstrzymanie Napoli? W skutecznej grze i grze z poświęceniem w obronie. Napoli to zespół, który gra szybko i niesamowicie kombinacyjnie. Każdy w swojej strefie musi wykonać zadania w defensywie w stu procentach. Jeżeli ktoś odpuści, przyśnie, to pojawiają się problemy. Oglądałem na żywo mecz Legii w Neapolu. Przed nami trudne zadanie, ale to piłka nożna. Przypomnę pucharową grę ze Świtem Skolwin - wszyscy skazywali rywali, a nam się tak mocno postawili. Faworytem na pewno jutro nie jesteśmy. Wszyscy myślą, że Napoli gładko nas pokona, ale zapewniam, że piłkarze wiedzą jak podejść do tego meczu, wiedzą, że cały stadion będzie za nami. Mam nadzieję, że fani nas wesprą i po ostatnim gwizdku będziemy mogli się cieszyć.

- Nie lekceważymy żadnego rywala. Będąc w takim klubie, jak Legia, zawsze chcesz wygrywać. Na jutrzejszy mecz postaram się wystawić, na tę chwilę, najlepszy skład. Oczywiście, dobiorę zawodników pod kątem taktycznym, bo takich piłkarzy będę potrzebował, czyli dobrych w obronie i umiejących grać z kontry. Sytuacja w lidze nie jest dobra, powiedziałbym wręcz, że jest bardzo słaba. Mamy to na uwadze. Mamy szeroką kadrę – niestety, jest kilka kontuzji, czekamy na to, aż zawodnicy wyleczą urazy. Będziemy starali się pokazać z jak najlepszej strony na każdym froncie. Myślę, że jutro możemy się spodziewać dobrej jedenastki, takiej, która postawi się Napoli i będzie mocno walczyć o trzy punkty.

ZOBACZ TAKŻE: LIGA EUROPY - SYTUACJA W TABELI, TERMINARZ MECZÓW