Filip Mladenović

Filip Mladenović o meczu z Wartą i żółtej kartce

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Canal+

13.03.2021 23:15

(akt. 14.03.2021 01:20)

- Skąd kłopoty do końca gry? Trudno powiedzieć. Zarówno w sobotę, jak i w grze z Wisłą Płock wyglądało, że mamy wszystko pod kontrolą, wynik i mecz. A potem zdarzają się takie bramki - mówił w rozmowie z Canal+ strzelec dwóch goli dla Legii, Filip Mladenović.

- Okej, może zabrakło nam trochę szczęścia. Nie wiem, co chciał zrobić zawodnik Warty, pewnie dośrodkować, ale piłka wpadła do bramki. Potem był rzut karny.

- Nie grałem zbyt długo w takiej formacji, jako wahadłowy, ale mówiłem wiele razy, że podoba mi się to, częściej podłączam się do ataku. W sobotę też to dobrze funkcjonowało, musimy być zadowoleni.

- Żółta kartka? Nie wiem, co mam powiedzieć na ten temat. Zapytałem sędziego: „Jak mam grać, żebym nie dostawał kartek?”. Jest mi trochę przykro, bo opuszczam następny mecz z Zagłębiem Lubin. Myślę, że nie byłem tak blisko tej kartki, jak widział ją arbiter. W tamtej sytuacji nie stało się nic strasznego. Mimo wszystko, plusy przeważyły nad minusami? Tak jest, musimy mówić o zaletach. Okej, nie zagram w Lubinie, ale myślę, że poradzimy sobie. Jesteśmy dobrze przygotowani na każdej pozycji, następni piłkarze czekają na szansę.

Mistrzowski sezon: jak wiele z niego pamiętasz?

1/17 Który napastnik rozpoczął sezon w podstawowym składzie na Gibraltarze?

Polecamy

Komentarze (39)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.