Film "Być jak Kazimierz Deyna" - od 1 marca w kinach
05.02.2013 08:28
Wspólne treningi nie przynoszą wprawdzie specjalnych rezultatów, jednak ojciec uparcie wierzy we wrodzony piłkarski talent syna. Również szkolenie pod okiem profesjonalnego trenera – miejscowego rolnika zdradza, że futbol nie jest powołaniem chłopaka. Kazik dorasta i coraz lepiej rozumie, że musi znaleźć w życiu własną drogę.
„Być jak Kazimierz Deyna” to przede wszystkim uniwersalna opowieść o dorastaniu i poszukiwaniu własnego miejsca w życiu. Postać Deyny jest w filmie mitem, pretekstem, aby opowiedzieć o dojrzewaniu głównego bohatera, który rodzi się w 1977 roku, w PRL-u, dorasta w burzliwych czasach transformacji, by w nowe tysiąclecie wejść już jako dorosły mężczyzna zakładający własną rodzinę. I chociaż Kazik nigdy nie zostanie piłkarzem, postawa i niezłomność Kazimierza Deyny pozostają dla niego życiowym drogowskazem.
„Zrozumiałem, że trzeba żyć i pracować tak ciężko, jak się tylko potrafi, nawet jak gwiżdże na nas cały stadion. Zrozumiałem, że trzeba być jak Kazimierz Deyna w siedemdziesiątym siódmym” – mówi główny bohater w jednej ze scen filmu.
Scenariusz filmu powstał na podstawie noweli Radosława Paczochy „Być jak Kazimierz Deyna”. Anna Wieczur-Bluszcz jest współtwórcą scenariusza i reżyserem. Film jest jej debiutem fabularnym. W roli ojca wystąpił Przemysław Bluszcz, matkę Kazika zagrała Gabriela Muskała, a w rolę dziadka chłopca wcielił się Jerzy Trela. Małego Kazia zagrał Aleksander Staruch, a dorosłego Kazika – Marcin Korcz, który tą rolą zadebiutował na dużym ekranie.
W filmie wykorzystano archiwalne zdjęcia z najlepszych dla polskiej piłki momentów, w tym kluczowy dla filmu obraz, kiedy Kazimierz Deyna schodzi z boiska po meczu Polska - Portugalia w 1977 roku, a cały stadion gwiżdże.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.