Gdy Vrdoljak gra, Legia wygrywa
27.10.2012 09:14
Piast może się bać, bo w składzie ekipy Jana Urbana jest Ivica Vrdoljak. Chorwat w tym sezonie zagrał w czterech meczach. Legia wszystkie wygrała i straciła tylko jedną bramkę. - Trudno nie być zadowolonym - mówi uśmiechnięty Vrdoljak. - Tego jedynego gola daliśmy sobie wbić z rzutu wolnego. Sami strzeliliśmy jedenaście - dodaje. Vrdoljak swoim powrotem po kontuzji dał Urbanowi możliwość wyboru rotacji w środku pola. Daniel Łukasik grał, bo musiał, i tak długo utrzymywał bardzo dobrą formę. Tyle że w destrukcji był sam, co skrzętnie wykorzystywali rywale. Teraz, kiedy trzeba bronić, Vrdoljak z Łukasikiem dobrze się uzupełniają i wygrywają walkę o środkowy sektor boiska. Jeśli jeszcze poprawią wyprowadzenie piłki, Legia tylko na tym skorzysta.
Jeszcze pół roku temu zastanawiano się przy Łazienkowskiej, czy nie lepiej sprzedać Chorwata. Wiosną nie grał na miarę swoich możliwości, miał też problemy z urazami. Dwa lata temu Vrdoljaka kupiono z Dinama Zagrzeb za milion euro i uznano, że skoro już wydano tak duże pieniądze, to szkoda piłkarza oddawać za grosze. Szczególnie, że zimą w Legii nie będzie pieniędzy na transfery, a za środki uzyskane z ewentualnej sprzedaży (maksymalnie 200 tys. euro) nie sprowadzi się piłkarza nawet o zbliżonej klasie. Pomocnik ma kontrakt do końca sezonu, w przerwie pomiędzy rundami mają odbyć się rozmowy na temat przedłużenia umowy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.