Legia Warszawa - GKS Katowice 4:1 Ryoya Morishita
fot. Łukasz Wiśniewski

GKS Katowice – Legia Warszawa: Przedsmak finału

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

26.04.2025 08:50

(akt. 26.04.2025 08:56)

Legia wygrała dwa ostatnie mecze (oba po 2:1), a teraz zmierzy się z beniaminkiem ligi - tym razem na wyjeździe z GKS-em Katowice. Spotkanie 30. kolejki Ekstraklasy już w sobotę, 26 kwietnia (godz. 20:15). Transmisja w CANAL+ ONLINE, CANAL+ SPORT 3 i CANAL+ 4K. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

W minionym tygodniu Legia godnie pożegnała się z Ligą Konferencji (2:1 z Chelsea w Londynie w rewanżu 1/4 finału), a w Poniedziałek Wielkanocny wygrała u siebie 2:1 z Lechią Gdańsk w 29. kolejce Ekstraklasy. Beniaminek objął prowadzenie w 30. minucie, po ładnym uderzeniu Rifeta Kapicia z rzutu wolnego, a "Wojskowi" odwrócili losy rywalizacji za sprawą Luquinhasa i Jana Ziółkowskiego, który zdobyli bramki w doliczonym czasie pierwszej oraz drugiej połowy.

Warszawiacy wciąż są na 5. miejscu w Ekstraklasie, mają 47 punktów (13 zwycięstw, 8 remisów, 8 porażek), a ostatnio – ze względu na porażkę Jagiellonii Białystok z Zagłębiem Lubin – zmniejszyli stratę do podium z 11 na 8 "oczek". Biorąc pod uwagę, że zostało im jeszcze tylko pięć spotkań ligowych, szansa na obecność w TOP 3 jest praktycznie niemożliwa – trudno sobie wyobrazić regularne wpadki zespołów, które są przed "Wojskowymi". A nawet gdyby te były, legioniści, by dać sobie szansę, musieliby wygrać wszystkie mecze do końca rozgrywek.

Tak naprawdę Legia czeka już tylko na piekielnie ważny finał Pucharu Polski, którego wynik zadecyduje o losach kolejnych miesięcy, być może też o przyszłości Goncalo Feio, którego umowa wygasa z końcem czerwca. Jeśli 2 maja stołeczna drużyna pokona Pogoń Szczecin na Stadionie Narodowym, to latem zagra w kwalifikacjach do Ligi Europy. Jeśli trofeum zgarną "Portowcy", to następny sezon – z perspektywy warszawiaków – będzie rozgrywany jedynie na krajowym podwórku, co przełoży się na mniej meczów i pieniędzy.

Zanim emocje związane z PP, Legię czeka trudne spotkanie w Katowicach, gdzie zagra z nieźle dysponowanym beniaminkiem, GKS-em. Dobrą informacją jest to, że do treningów zespołowych wrócili kontuzjowani ostatnio Gabriel Kobylak (po lutowym zabiegu stawu kolanowego), Marc Gual (po urazie mięśnia dwugłowego uda) i Juergen Elitim, który przeszedł operację złamanej ręki. Wkrótce do zajęć z kolegami dołączy Paweł Wszołek, który naderwał mięsień dwugłowy uda podczas pierwszego meczu z Chelsea w Warszawie. Najsmutniejsze wieści dotyczą Bartosza Kapustki (kontuzja więzadła pobocznego w kolanie), który w tym sezonie już nie wystąpi.

Jak może wyglądać wyjściowy skład "Wojskowych" na 50. mecz o stawkę w trwającym sezonie? W bramce stanie Kacper Tobiasz. Czteroosobowy blok defensywny stworzą Radovan Pankov (powrót po pauzie kartkowej), Ziółkowski, Steve Kapuadi i Ruben Vinagre. Środek pola zajmą Ryoya Morishita, Maximillian Oyedele oraz Claude Goncalves. Na skrzydłach pojawią się Kacper Chodyna i Luquinhas, a w ataku Ilja Szkurin.

Kobylak, Elitim i Gual wrócili do treningów
Legia w trakcie przygotowań do meczu z GKS-em. Fot. Marcin Szymczyk

Bardzo cenię trenera Feio za to, w jaki sposób grają jego zespoły – na tym się najbardziej koncentruję, nie interesują mnie inne sprawy, które dzieją się dookoła. Jeśli mogę cokolwiek oceniać, to tylko mam wpływ na to, że analizując Legię, widzę, że jest dużo momentów w grze. To drużyna dobrze przygotowana taktycznie do każdego spotkania – mówił Rafał Górak, który jest szkoleniowcem GKS-u Katowice od 6 lat.

Klub z województwa śląskiego, który latem ub.r. wrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej po 19 latach przerwy, ma za sobą bardzo dobre miesiące, o czym świadczy 8. miejsce w tabeli (42 punkty; 12 zwycięstw, 6 remisów, 11 porażek) i strata zaledwie 5 "oczek" do Legii. Ostatni raz GKS przegrał w Katowicach na początku listopada 2024 roku – od tamtej pory odniósł 5 zwycięstw i raz zremisował. Do dobrej statystyki wliczane są niedawne wygrane z Górnikiem Zabrze (2:1) i Puszczą Niepołomice (3:1), które miały miejsce na nowym stadionie beniaminka.

Przeciwko warszawiakom nie zagra Sebastian Bergier, który pauzuje za cztery żółte kartki. To – tak, jak Piotr Wlazło (Stal Mielec) i Kapustka – najlepszy polski strzelec w trwających rozgrywkach Ekstraklasy. Napastnik GKS-u zdobył 9 bramek w lidze, miał też 3 asysty. W sobotę zabraknie także innego snajpera zespołu z Katowic, Adama Zrelaka, który trafił do siatki w jesiennym spotkaniu z "Wojskowymi" (1:4).

Wiemy, że Legia w każdym sezonie jest zainteresowana tylko grą o mistrzostwo Polski. Musimy patrzeć przede wszystkim na siebie, przygotować się do meczu najlepiej jak możemy. Nawet w oparciu o rywalizację ze szkoleniowcem, który ma bardzo duży warsztat trenerski, nie mogę doczekać się sobotniego spotkania. Bardzo się cieszę, że to już za chwilę – tłumaczył Górak.

Mecz 30. kolejki Ekstraklasy, który poprowadzi Karol Arys (Szczecin), odbędzie się w sobotę, 26 kwietnia (godz. 20:15), w Katowicach. Transmisja w CANAL+ ONLINE, CANAL+ SPORT 3 i CANAL+ 4K. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo. Po zakończeniu spotkania zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:

GKS: Kudła – Czerwiński, Jędrych, Klemenz – Wasielewski, Repka, Kowalczyk, Galan – Błąd, Szymczak, Nowak

LEGIA: Tobiasz – Pankov, Ziółkowski, Kapuadi, Vinagre – Morishita, Oyedele, Goncalves – Chodyna, Szkurin, Luquinhas

Polecamy

Komentarze (61)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.