Grzegorz Tomasiewicz wraca do gry (akt.)
04.02.2013 12:52
Tym samym Tomasiewicz może wrócić do gry - od momentu gdy sprawa ujrzała światło dzienne piłkarz nie mógł bowiem grać w oficjalnych spotkaniach Legii, nie mógł brać udziału w sparingach. Nie był też powoływany do kadry, której był kapitanem, stracił przez to możliwość udziału w turnieju rozgrywanym obecnie w La Mandze.
- Cieszę się, że to już za mną. Uciekło mi parę meczów jesienią, było też kilka nieprzyjemnych sytuacji. Najłatwiej było odejść z klubu i zacząć od zera w innym otoczeniu, ale zdecydowałem, że zostaję. Chciałbym dostać szansę w Młodej Legii, a potem pokazać, że potrafię grać w piłkę - tłumaczy nam Tomasiewicz, który przyznaje, że cztery ostatnie miesiące sporo go nauczyły.
Kolejne rozprawy odbędą się wkrótce - najbliższa 13 lutego, wtedy sąd zdecyduje o sprawie Roberta Bartczaka.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.