Hat-trick Kulo, kłopoty "Palermo" - niedziela w Troi

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

27.01.2019 14:36

(akt. 29.01.2019 15:12)

Niedzielne zajęcia na zgrupowaniu w Troi, odbywające się dzień po wygranej 1:0 z Vitorią Setubal, cechowała praca nad motoryką i taktyką. Ponownie z zespołem nie trenował Sebastian Szymański. Młody pomocnik ma wrócić do zajęć za 2-3 dni.

Wcześniej "Szymi" będzie ćwiczył m.in. na rowerze stacjonarnym. Pośpiech w jego przypadku nie jest wskazany, choć najważniejszy w sztabie Legii był fakt, że kontuzja nie jest poważna. "Wojskowi" w niedzielę trenowali po raz pierwszy bez Michała Pazdana, który wyleciał podpisać kontrakt z tureckim Ankaragucu. Lekkie problemy w trakcie zajęć miał Mateusz Wieteska, ale po interwencji fizjoterapeuty, stoper wrócił na plac gry. 

Niedzielne zajęcia rozpoczęły się od pracy nad motoryką. Legioniści mieli do pokonania swego rodzaju tor przeszkód rozstawiony na długości całego boiska. Potem królowały gierki taktyczne na zmniejszonym polu gry. Początkowo "Wojskowi" zostali podzieleni na dwie ekipy - "niebieskich" i "różowych", którzy dostali również przydomek "Palermo". Składy wyglądały następująco:

"Niebiescy": Majecki - Stolarski, Wieteska, Jędrzejczyk, Hlousek - Radović, Antolić, Martins, Agra - Praszelik - Carlitos

"Różowi": Cierzniak - Kucharczyk, Remy, Astiz, Rocha - Vesović, Cafu, Karbownik, Nagy - Hamalainen -  Niezgoda.

Joker: Kulenović

Ponownie pracowano nad taktyką, próbami utrzymywania piłki oraz pressingu. W rolę "jokera" tworzącego przewagę w ofensywie wcielał się Sandro Kulenović. Lepsi okazali się "Niebiescy", a ekipa "Palermo" musiała ponieść konsekwencje porażki - wykonać serię pompek. Potem "Wojskowi" rozegrali mały turniej, doskonale znany z poprzednich tygodni. Sztab szkoleniowy podzielił zawodników na trzy ekipy. 

Zieloni: Miszta - Jędrzejczyk, Rocha, Antolić, Radović, Carlitos, Nagy

Różowi: Majecki - Remy, Hlousek, Hamalainen, Karbownik, Cafu, Vesović

Niebiescy: Cierzniak - Astiz, Wieteska, Kucharczyk, Praszelik, Martins, Agra, Niezgoda

Najskuteczniejszy był wspomniany napastnik z Chorwacji, który strzelił trzy gole. Piłkę do siatki posyłali również Kasper Hamalainen, Mateusz Praszelik, Cafu, który popisał się atomowym uderzeniem z dystansu, a także Salvador Agra. Bramka nowego nabytku mistrzów Polski dała wygraną ekipie "Niebieskich". Nagrodą była możliwość pozowania do pamiątkowej fotografii oraz uniknięcie serii pompek oraz znoszenia bramek z pola gry. 

Niedzielne popołudnie będzie dla piłkarzy Legii czasem wolnym. Po obiedzie zawodnicy będą mogli wybrać się m.in. na plażę czy zregenerować się w pokojach po ostatnich dniach treningów. 

 

Polecamy

Komentarze (396)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.