Henning Berg: Statystyki GKS-u robią wrażenie

- Jaki jest mój plan na linię defensywną GKSu? To dobrzy piłkarzy tworzący kolektyw. Cechują się dobrą organizacją gry w defensywie, którą wywalczyli sobie promocję do ekstraklasy. Jest tam wielu interesujących graczy, ciekawy trener i efektem jest aktualnie czwarta pozycja w lidze. Zawodnicy pokazują jakość i determinację w każdym ze spotkań, chcą jak najdłużej posiadać piłkę i zwykle jeśli zdobędą bramkę, to wygrywają spotkanie. Tylko 12 straconych bramek robi wrażenie, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że pięć stracili w jednym meczu z Lechem.

- GKS w tym sezonie pokonał nas przy Łazienkowskiej, ale wtedy nie byliśmy sobą, nie byliśmy jeszcze w optymalnej dyspozycji. Zdecydowała jedna bramka Ślusarskiego.

- Tomasz Jodłowiec jest regularnie powoływany na mecze w eliminacjach do mistrzostw Europy, znakomicie spisał się w meczu z Niemcami, to bardzo dobry piłkarz. Michał Żyro pechowo zgromadził dwie żółte kartki, ale takie rzeczy się zdarzają. To młody gracz, wciąż zbiera doświadczenie. W obu sytuacjach chciał wygrać pojedynek o piłkę, to ambitnie grający facet, stąd biorą się kartki. On musi się nauczyć, że inne zasady panują w lidze, a inne w Europie, to ważne doświadczenie dla niego – grać i trenować z takim piłkarzem jak Robert Lewandowski. Fajnie, że swoją szanse dostał Michał Kucharczyk – on ma za sobą dobrą rundę w lidze i szczególnie w Europie. Zdobywał wiele bramek, zawsze daje z siebie wszystko, jest pożyteczny dla zespołu, jego występ ze Szwajcarią oceniam bardzo pozytywnie. Podobnie sytuacja miała miejsce z Łukaszem Broziem, który całą rundę grał na wysokim poziomie i w nagrodę dostał powołanie, wykorzystał szansę. To dobre dla Legii, że tylu graczy jest w kadrze narodowej.

- To świetna sprawa, że mogliśmy gościć przy Łazienkowskiej panią premier Norwegii. To wielkie przeżycie dla Norwegów przebywających w Polsce, fajna sprawa dla klubu. Premier była zainteresowana przemianami w klubie, dialogiem z kibicami i efektami takiej współpracy.