News: Henning Berg: Wracamy do normalności

Henning Berg: Wracamy do normalności

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

19.04.2015 20:21

(akt. 08.12.2018 00:58)

- Wracamy do normalności, tak pod względem tego jak wygląda gra jak i wynik. Miło dziś było patrzeć na naszą dyscyplinę, jakość, grę zespołową. Mogliśmy zdobyć więcej bramek, skończyło się na dwóch. Mamy za sobą bardzo dobry mecz. Fajnie, że gola strzelili Michał Żyro i Michał Kucharczyk, mają za sobą świetny występ. Chciałem pochwalić też Marka Saganowskiego, który gola nie wbił, ale dał wiele zespołowi. Guilherme zagrał inteligentnie, mądrze, na nowej dla siebie pozycji. Były fajne decyzje, otwierające okazje do bramki – tak było przy zagraniu do Saganowskiego. Mógł więcej podawać i strzelać, ale to jego początek w tym miejscu. Był aktywny, dobrze wyglądał w ofensywie i defensywie. Widać, że ma potencjał by grać w tym miejscu - mówił po meczu trener Legii, Henning Berg.

- Żyro zagrał po kontuzji jakiej nabawiał się w spotkaniu z Lechem. Prezentował się bardzo fajnie, dominował na swojej stronie boiska, grał kombinacyjnie. Cieszę się, że doszedł do najlepszej formy. Celnie podawał, zdobył bramkę, pracował na całym boisku. Coraz lepiej wygląda murawa, korzysta na tym cała drużyna, również Michał.


- Jestem bardzo zadowolony jak Saganowski zagrał dziś z Zawiszą, a Orlando jest dobrym zawodnikiem, ale musi wiedzieć, że jest rywalizacja i czasem usiądzie na ławce. Marek zdobył dwie bramki z Podbeskidziem w półfinale Pucharu Polski i dziś dostał szanse. Wykorzystał ją, dawał wiele zespołowi, grał z dużym zaangażowaniem. Nie dyskredytujmy gry Marka tylko dlatego, że ma już wiele lat. Przed nami kilka ważnych meczów i muszę znaleźć odpowiednie proporcję w wyborze optymalnej jedenastki.

Mariusz Rumak - Przyjechaliśmy tu zagrać dobre spotkanie, momentami tak było, ale nie ustrzegliśmy się błędów. Zbyt łatwo straciliśmy bramki, ale trzeba uczciwie powiedzieć, że Legia miała dziś więcej okazji. Dobra postawa Sandomierskiego sprawiła jednak, że udało się zapobiec wcześniejszej utracie gola. Kuciaka sprawdziliśmy dopiero w samej końcówce za sprawą Kamil Drygasa. Teraz skupiamy się już tylko na meczu z Cracovią - wszyscy są zdrowi, nikt nie wykluczył się kartką, więc zagramy o sześć punktów. Na stratę bramki reaguje się tak, jak przeciwnik pozwala. Legia nie pozwoliła nam na wiele, ale do końca walczyliśmy o honorowe trafienie, więc zaangażowanie i wolę walki swoich zawodników oceniam wysoko. Staraliśmy się robić wszystko, co w naszej mocy.

Polecamy

Komentarze (109)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.