Hokej: Cenne zwycięstwo z wiceliderem!
21.12.2013 18:05
Fotoreportaż z meczu Moniki Krucz
Fotoreportaż Jana Szurka
Pierwsza tercja wręcz wyśmienicie rozpoczęła się dla gospodarzy, którzy na prowadzenie wyszli niecałe trzy minuty po rozpoczęciu spotkania. Skutecznym strzałem popisał się Mateusz Solon, któremu dobrze ze skrzydła dograł Patryk Wąsiński. 180 sekund później legioniści wygrywali już 2:0, gdyż zdobywca pierwszego trafienia po raz kolejny skierował „gumę” do siatki. Asystę zaliczył wtedy Łukasz Bułanowski. Przez kolejne minuty walka na lodzie nie ustawała, ale na kolejnego gola trzeba było poczekać. Kontaktową bramkę zanotował w 16. minucie Kamil Gościmiński. Podopieczni Lubomira Witoszka od razu zaczęli wyglądać na jeszcze mocniej zmotywowanych i do końca tercji starali się podwyższyć prowadzenie. 60 sekund przed końcem sam na sam z golkiperem wychodził Tomasz Wołkowicz, który został sfaulowany. Sędziowie zastanawiali się na interpretacją tej sytuacji oraz nad karami dla zawodników za awanturę, która wywiązała się po przewinieniu jednego z torunian. Skończyło się na rzucie karnym, dwóch karach dla Legii oraz jednej dla Nesty. „Wołek” wykorzystał okazję i stołeczni gracze schodzili na przerwę prowadząc 3:1.
Druga część gry obfitowała w walkęoraz wymianę ciosów, ale sportowych. Krążek śmigał od jednej do drugiej bramki. W 23. minucie wylądował w siatce Krzysztofa Zborowskiego, którego pewnym strzałem z bliska pokonał Jacek Dzięgiel. „Wojskowi” odpowiedzieli na to golem Mateusza Solona, który po podaniu Bułanowskiego skompletował hat-tricka. Do tej pory szkoleniowiec Nesty Andrzej Masewicz powtarzał do swoich podopiecznych „grajcie spokojnie i cierpliwie”. A od trafienia na 4:2 te słowa już praktycznie nie pojawiały się w ustach trenera przyjezdnych. Torunianie mieli świetną okazję na poprawę rezultatu bowiem przez blisko 1,5 minuty grali w przewadze 5 na 3, ale hokeiści z Torwaru świetnie ustawiali się, a cudaw bramce wyczyniał „Zbora”. Dodatkowo gospodarze zanotowali świetną końcówkę, bo w 38. minucie krążek do siatki rywali ponownie wpakował Wołkowicz, któremu podawał Karol Szaniawski.
Trzecia tercja toczyła się w dosyć spokojnym rytmie, ale do czasu. W 48. minucie zrobiło się gorąco. Do walki z dwoma rywalami stanęli Mateusz Białek oraz Karol Szaniawski. Obaj po tych pojedynkach bokserskich zasiedli na ławkach - „Szaniaw” oraz jego przeciwnik otrzymali karę meczu oraz 5 minuty na ławce kar. Więcej szczęścia miał potężny napastnik Legii i jego rywal, gdyż w ich przypadku skończyło się na podwójnym napomnieniu 2-minutowym. Sytuacja uspokoiła sie tylko na moment. Chwilę później do szarpaniny doszło między Bułanowskim, a Gościmińskim co ponownie skończyło siewysokimi karami dla obydwu graczy.
W 52. minucie nadzieje na dalsze odrabianie wyniku dał przyjezdnym ich najlepszy strzelec Michał Kalinowski. Walka w kolejnych minutach nie ustawała, a Legioniści cały czas zaciekle bronili zdobytego wcześniej prowadzenia i nie odpuścili już do końca, dzięki czemu mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
W niedzielę o 15:45 Legia zagra z Nestą spotkanie rewanżowe, a bilety będzie można nabyć tuż przed meczem w kasach Torwaru II. Po nowym roku podopieczni Lubomira Witoszka rozegrają ostatnie dwa spotkania w ramach sezonu zasadniczego – rywalem w Katowicach będzie – Naprzód Janów.
Legia Warszawa – Nesta Toruń 5:3 (3:1, 2:1, 0:1)
M. Solon (2:03’, P. Wąsiński), M. Solon (5:13’, Bułanowski, 5/4), Wołkowicz (18:59’ – karny), M. Solon (24:00’, Bułanowski), Wołkowicz (37:15’, K. Szaniawski) – Gościmiński (15:09’, Winiarski), Dzięgiel (22:31’, Kalinowski, Bomastek, 5/4), Kalinowski ( 51:45’, Chrzanowski, Bomastek).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.