Hokej: Lider lepszy od legionistów
06.12.2014 17:51
Fotoreportaż z meczu (fot. Justyna Jankowska)
Zdjęcia z meczu (fot. Karolina Makulska)
W sobotę przed meczem i w przerwie między tercjami miały miejsce dwie uroczystości. Przed spotkaniem legijna sekcja uhonorowała trzech byłych zawodników, którzy w przeszłości święcili triumfy i zdobywali z naszym klubem mistrzostwo Polski. Z kolei po pierwszej tercji, przedstawicielowi SKLW wręczono pamiątkową koszulkę, której numer utworzyła kwota zebrana przez kibiców na ratowanie warszawskiego hokeja. Nad szatnią warszawiaków odsłonięto także tablicę, na której wyartykułowano wszystkich 335 darczyńców wspomagających w trudnym okresie legionistów przed rozpoczęciem sezonu.
Spotkanie na Torwarze zgromadziło dużą ilość kibiców Legii Warszawa. Na sektorze wywieszono transparent "Otwieramy sezon sekcji", a pod koniec pierwszej tercji podniesiono pokaźną ilość flag w barwach stołecznej drużyny. Niestety po upływie pierwszej tercji spotkania większość fanów opuściła Torwar, a grupa dopingujaca hokeistów zmniejszyła się do dziesięciu osób.
Samo spotkanie nie miało większej historii. Do stolicy przyjechał lider rozgrywek i od pierwszego gwizdka sędziego dominował na tafli. Torunianie już w 2. minucie spotkania zdobyli bramkę autorstwa Husaka. Niestety, w tej akcji kontuzji mięśnia przywodziciela doznał będący w dobrej formie bramkarz Bartosz Maza, który został odwieziony do szpitala. Między słupkami musiał zameldować się młody Krzysztof Gutkowski. To goście mieli znaczne posiadanie krążka i to oni kontrolowali przebieg całego meczu. Hokeisci Legii nie mieli właściwie okazji do stworzenia sobie składnych akcji. Niecelne i chaotyczne podania charakteryzowały grę naszej druzyny. Mozna było odnieść wrazenie, że ich pewność siebie ulotniła się wraz z zejsciem Mazy z tafli. Niestety sytuacja nie zmieniła sie w żadnej z tercji
Warszawiacy nie mogli przeciwstawić się lepszym i solidniej zorganizowanym rywalom z miasta Kopernika. Jedyną bramkę dla legionistów zdobył Tomasz Wołkowicz po podaniu Damiana Krana. Ostatecznie podopieczni Lubomira Witoszka przegrali 1:9 i z lodu schodzili rozczarowani. W niedzielnym rewanżu będą chcieli zaprezentować się zdecydowanie lepiej, a spotkanie rozpocznie się 13:30. Serdecznie zapraszamy na Torwar II do wspierania zawodników. Wideo, zdjęcia oraz wypowiedź trenera już wkrótce.
Trener Lubomir Witoszek: Ten mecz był dla nas pechowy już od początku. Kontuzja naszego bramkarza w pierwszych minutach, od razu stracona bramka. Tak naprawdę od tego wszystko się zaczęło. Chłopcy nieco się podłamali, w drugiej tercji jeszcze próbowali coś zawalczyć, ale było już za późno. Graliśmy z liderem tabeli więc spodziewaliśmy się naprawdę trudnej przeprawy, ale nie aż tak wysokiej porażki, nie zasłużyliśmy na nią. Wszystko było przeciwko nam. Nie można doprowadzać do tego, że nasz zawodnik idzie sam na sam i strzela obok bramki. Czeka nas jeszcze dużo pracy, ale jesteśmy pewni, że jutro będzie o wiele lepiej.
Legia Warszawa - KS Toruń 1:9 (0:3, 1:2, 0:4)
Wołkowicz (29. min.) - Husak (2. min.), Dzięgiel (10. min.), Kalinowski (19. min.), Minge (23. min.), Kuchnicki (27. min.), Minge (45. min.), Kalinowski (47. min.), Gerne (49. min.), Gimiński (53. min.)
Tabela I ligi:
|
|
|
|
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.