Hokej: Walczyli ale minimalnie przegrali (akt. 16:15)

Wynik spotkania otworzył w 9. minucie Grzegorz Leśniak, któremu asystował Mateusz Dubel. Jeszcze w pierwszej tercji do wyrównania doprowadził potężnie zbudowany napastnik Legii Mateusz Białek, a kluczowym dograniem popisał się Łukasz Bułanowski. 

Druga tercja miała praktycznie identyczny schemat - była wyrównana, zakończyła się remisem 1:1, a gospodarze trafili jako pierwsi. Gola dla KTH zdobył Dubel, a "gumę" podał mu Filip Pesta, który w zeszłym sezonie rozegrał pięć spotkań w barwach Legii. Do remisu doprowadził Bułanowski, a w rolę asystującego wcielił się Grzegorz Rostkowski. 

Ostatnia część spotkania była niezwykle zacięta. W 37. minucie do siatki po indywidualnej akcji trafił Krzysztof Kozak i jak się okazało, była to bramka na wagę zwycięstwa. Legioniści cały czas walczyli i nie ustawali w staraniach oraz próbach strzelenia gola, ale niestety ta sztuka nie udała się podopiecznym Lubomira Witoszka. Na uwagę zasługuje dobra postawa Michała Strąka, który obronił 39 strzałów i zdecydowanie pomógł całej drużynie i mimo porażki, spotkojnie można uznać go za gracza meczu. 

Legioniści wyjeżdżają z Krynicy bez punktów. Za tydzień podopieczni Lubomira Witoszka udadzą się do Torunia gdzie powalczą o korzystne rezutaty z miejscowym klubem. Łatwo nie będzie, bo ekipa z "miasta Kopernika" od początku sezonu radzi sobie dobrze i zajmuje miejsce w górnej części tabeli. 

KTH Krynica - Legia Warszawa 3:2 (1:1, 1:1, 1:0)
Leśniak (08:25', Dubel), Dubel (25:33', Pesta), Kozak (46:05') - Białek (12:14', Bułanowski), Bułanowski (36:59', Rostkowski)

KTH: Skórski, Kachniarz - Dudzik, Kruczek, Dubel, Cieślicki, Horowski - Myjak, Kozak, Bryła, Zabawa, Zieliński - Gimiński, Leśniak, Maczuga, Pesta. 

Legia: Zborowski, Strąk - R. Solon, Porębski, P. Wąsiński, K. Wąsiński, Rostkowski - Grzesik, Białek, Kosobucki, Bułanowski, M. Solon - Kran, K. Szaniawski, Kubicki, Wróblewski, Maciejewski - Popielarz.