Igor Lewczuk

Igor Lewczuk o meczu Bodo/Glimt - Legia

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Kanał Sportowy

08.07.2021 11:30

(akt. 08.07.2021 11:53)

Legia Warszawa ma za sobą udaną inaugurację sezonu. Wygrała na wyjeździe 3:2 z Bodo/Glimt w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Na temat środowego spotkania w Norwegii, w programie "Hejt Park" w Kanale Sportowym, wypowiedział się były już obrońca "Wojskowych", Igor Lewczuk, który został ostatnio piłkarzem Znicza Pruszków.

- Moim zdaniem był to bardzo dobry, mądrze rozegrany mecz. Przede wszystkim, świetny wynik. Wydaje mi się, że przed spotkaniem każdy skazywał Legię na porażkę. Jeżeli w poprzednim sezonie Bodo/Glimt wygrało ligę z 19-punktową przewagą… Okej, w kilku ostatnich meczach nie grało tak dobrze, ale – mimo wszystko – warszawiacy mierzyli się z mistrzem Norwegii na wyjeździe, na sztucznej nawierzchni. Każdy mówił, że Legia jest w budowie, zagra bez Tomasa Pekharta i Josipa Juranovicia. A tutaj, proszę. Pomysł ze Skibickim na prawym wahadle, który miał dwie asysty po super akcjach... Brawo, brawo.

- Wydaje mi się, że Skibicki ma niesamowitą zdolność do biegania, pokonuje kilometry. Jeśli chodzi o wysiłek, może biegać. Wiadomo, że to pomocnik, skrzydłowy, gracz ofensywny, ale on był tak mądrze ustawiony, że jego wady w defensywie zostały przykryte przez zalety z przodu. Piękna pierwsza asysta – podanie przez całe pole karne, do Luquinhasa, który strzelił gola. Druga asysta – super.

- Mahir Emreli może być odkryciem sezonu? Może tak być. Świetnie wprowadził się do zespołu. Rewelacja. Pierwszy mecz takiej rangi, na wyjeździe – i zdobył dwie bramki.

Polecamy

Komentarze (31)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.