News: Jacek Magiera: Wykorzystajmy to, jaki klub reprezentujemy

Jacek Magiera: Wykorzystajmy to, jaki klub reprezentujemy

Marcin Szymczyk, Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

03.02.2017 21:10

(akt. 07.12.2018 11:02)

- Rozegraliśmy dwa dobre mecze. Nasi sparingpartnerzy byli idealni na dany moment. Pierwsze spotkanie toczyło się przy porywistym wietrze, ale jestem zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy podczas tych sparingów. Cieszę się, że zrealizowaliśmy nasze cele na te starcia. Zawodnicy zaliczyli tyle minut, ile zakładaliśmy. Jedynie „Kopa” musiał zejść w ostatnim kwadransie, ponieważ poczuł delikatnie spięcie w mięśniu czworogłowym. Szybko jednak wróci do treningów. Wracamy do Warszawy i zaraz zacznie się upragniona liga. Pełni optymizmu już z Arką powalczymy o punkty i będziemy gonić czołówkę.

- Spędziliśmy łącznie dwadzieścia dwa dni w Hiszpanii. Byliśmy na dwóch obozach. Teraz wracamy i odpoczniemy. To jest sprawdzone od lat, iż piłkarze potrzebują resetu, by wskoczyć teraz na wyższy poziom. Każdy sparing pokazywał nam, że krok po kroku idziemy do przodu. Zakładam, że osiągniemy formę, jaką zakładaliśmy. Jednakże wszystko weryfikuje mecz o punkty. Sparingi są bardzo ważne, ale czas na inną rywalizację.


- Nie zamierzam oceniać Necida przez pryzmat jednego pojedynku. Widać, że bardzo się starał. Dobrze utrzymuje się przy piłce. Miał bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki. Na pewno potrzebuje czasu. Jednakże dobry piłkarz z dobrym zawsze znajdzie wspólny język. Mogliście zauważyć jego kilka akcji z Vadisem, Rado czy z Szymańskim. Jestem spokojny o jego wkomponowanie do zespołu. O jego aklimatyzację się nie boję, ponieważ to nasz sąsiad.


- Jeżeli chodzi o Chukwu, to on sam stwierdził, że dawno nie trenował tak jak tutaj. Potrzebna jest dla niego cierpliwość. Rozumiem, iż nie będzie grał na plecach z napisem: „Dajcie mi trochę czasu”, bo to nikogo nie interesuje. Przyjechał tu, żeby strzelać gole i walczyć o podstawowy skład. Normalne. Musi pracować, bo mamy wyrównany skład. Zaraz wyszlifuje się wyjściowa jedenastka. Lepiej mieć jednak taki ból głowy niż inny.


- Młodzi będą przechodzić z pierwszego zespołu do drugiego i odwrotnie. Rezerwy jadą zaraz na obóz, rozegrają kilka sparingów. Na pewno bym chciał, aby niektórzy pojechali na to zgrupowanie. Młodzież przeszła tutaj szkołę życia. Nigdy nie trenowali na takiej intensywności, szybkości. To lekcja dla nich. Staną się lepszymi piłkarzami. W wielu przypadkach nie odstawali, ale mogą też poprawić myślenie na boisku. Sami ocenicie, kto najwięcej zebrał doświadczenia. Kadrę pierwszego zespołu poznacie po powrocie do Warszawy.


- Wciąż może do nas ktoś dołączyć. Rozmawiam z dyrektorem sportowym i prezesem. Możliwe, iż trafi się jakiś złoty strzał. Organizacja w Legii jest jednak na świetnym poziomie. My musimy trenować i robić co w naszej mocy, aby wykorzystać te warunki, że reprezentujemy taki klub.


- Nie wiem, czy Michał Kucharczyk strzelał czy dośrodkowywał. Trzeba spytać się piłkarza. Mnie interesuje to, co jest w sieci. Liczy się przede wszystkim odwaga. To podstawa w sporcie!

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.