News: Jacek Zieliński: Mam żal do sędziego

Jacek Zieliński: Legia potrzebuje spektakularnych transferów

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza, poznan.sport.pl

19.03.2015 10:15

(akt. 04.01.2019 13:34)

- Legia odjechała innym klubom, ale niczego nie przesądzajmy. Szanse w niedzielnym spotkaniu oceniam 50 na 50, nie wykluczam też, że Lech wygra tytuł. Warto pamiętać, że ostatnio poznaniacy punktują głównie u siebie, a Legia lepiej wygląda na wyjazdach, gdzie gra bardzo mądrze. No i oba zespoły mają problem ze strzelaniem goli - mówi trener Jacek Zieliński w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

- Mecze Legii z Lechem były bardziej nasycone walką fizyczną, determinacją, nieraz poziom schodził na dalszy plan, ale też nie wymagajmy, by te mecze kończyły się hokejowymi wynikami. W innych krajach starcia na szczycie nie zawsze są specjalnie widowiskowe, zwykle drużyny myślą tylko o wyniku. Wyrównane mecze świadczą o tym, że zespoły mają w miarę ustabilizowane defensywy.


Jesienią 2012 r. zdarzył się otwarty mecz Lech - Legia (1:3), ale Maciej Skorża jako niezależny ekspert po czasie oceniał, że tak się nie gra w Europie. To chyba wiemy, czego ma się spodziewać 41 tys. kibiców.


- Myślę, że Lech zagra u siebie jednak bardzo ofensywnie, nie schowa się na swojej połowie.


Legii po sprzedaży Miroslava Radovicia brakuje indywidualności.


- Gołym okiem widać, że to nie ta sama Legia. Serb w trudnych momentach brał grę na siebie, nie bał się dryblować. Partnerzy mu podawali, bo wiedzieli, że można na niego liczyć. I może nawet po transferze z zewnątrz nie uda się go szybko zastąpić. Na taką pozycję trzeba sobie zapracować, Legia to specyficzny klub, tam nie zostaje się szybko gwiazdą. Rado do roli lidera dochodził latami.


Musi zastąpić go Ondrej Duda, który z Wisłą zagrał pięć ciekawych prostopadłych podań, ale żadne nie doszło.


- To utalentowany piłkarz, ale po kontuzji też nie jest w najwyższej formie. Trudno zresztą od 20-latka wymagać, by już teraz ciągnął całą Legię. Wiosenne mecze pokazały, że odejście Rado spowodowało dużą wyrwę. Tak lukratywnym propozycjom jak z Chin się nie odmawia, ale jeśli chce się grać w europejskich pucharach, to sprzedaż Radovicia była decyzją dość specyficzną. Ostatnio w polskiej piłce podobnych było wiele. W Legii na pewno wiedzą, że innej drogi do ponownej gry w fazie grupowej niż dwa-trzy spektakularne transfery raczej nie ma. W obecnym składzie wciąż jest faworytem w Polsce, ale Europa to inna bajka. Marek Saganowski ma swoje lata, Orlando Sa niekoniecznie potrafi się przełamać. Potrzeba konkretnych wzmocnień, gwiazd. I dotyczy to obu zespołów. Retusze w Legii i Lechu nie wystarczą.


Zapis całej rozmowy z trenerem Jackiem Zielińskim można przeczytać w serwisie Poznan.sport.pl

Polecamy

Komentarze (16)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.