Jacek Zieliński: Zagraliśmy z Legią po swojemu

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

29.07.2022 23:55

(akt. 30.07.2022 01:49)

– To piękny wieczór dla nas. Bardzo dobry mecz, wygrana z warszawiakami. Nie na co dzień zwycięża się Legię 3:0 i ma się zero straconych goli po trzech kolejkach. Komuś mogło się wydawać, że byliśmy cofnięci, okopani, ale zagraliśmy po swojemu, z czego bardzo się cieszę. Czekaliśmy, żeby trafić rywala. Udało się – mówił po rywalizacji z "Wojskowymi" (3:0), w 3. kolejce PKO Ekstraklasy, trener Cracovii, Jacek Zieliński.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

– Zdawaliśmy sobie sprawę, że rywalizując z Legią, która będzie częściej posiadała piłkę, prowadziła grę, musimy nieco pocierpieć w obronie. Byliśmy przygotowani na to, by pograć w niskim ustawieniu, mądrze w defensywie. Praktycznie poza sytuacją w pierwszej połowie, gdzie był słupek i niecelna dobitka, Legia nie stworzyła sobie klarownej okazji, odcięliśmy ją od dośrodkowań.

– Wycierpieliśmy, idealnie skontrowaliśmy. Gol na 1:0 padł po wspaniałej akcji naszych młodzieżowców, czyli Kuby Myszora i Rakiego (Rakoczego – red.), wykończonej przez Michała. Potem podwyższyliśmy wynik po bramce z rzutu karnego. Makuch wykonywał jedenastkę, bo jest wyznaczony jako pierwszy, robi to bardzo dobrze. To, że ma 23 lata i przyszedł niedawno do zespołu, nie ma nic do rzeczy. Pokazał, że można na niego liczyć, że ma nieźle wycyrklowany układ nerwowy, pewnie strzelił. Kallman (trafił na 3:0 – red.) potwierdził, że jest bardzo ciekawym napastnikiem, o trochę innym profilu niż Makuch i Balaj. Daje nam naprawdę dużo dobrego – jestem przekonany, że niedługo będzie występował w pierwszym składzie. Być może będziemy grali na dwóch napastników, różnie to może wyglądać. Cieszę się, że z przodu mamy wreszcie zawodników, którzy są w stanie zmienić losy meczu jednym zagraniem. Tego nam brakowało przez cały poprzedni sezon.

– Chcemy grać dobrą piłkę, doszlusować do ligowej czołówki, ale czy Cracovia to – na chwilę obecną – zespół, który będzie walczył o mistrzostwo? Po trzech kolejkach nikt nie jest ani mistrzem kraju, ani nie spada z ekstraklasy. Podejdźmy do tego trochę spokojniej. Cieszymy się, a od soboty szykujemy się do rywalizacji ze Stalą Mielec. Jest radość, ale bez wielkiej euforii, pompowania balonu.

Trener Runjaić powiedział, że ten rezultat nie odzwierciedla przebiegu meczu. – Czy ten wynik oddaje, czy nie oddaje przebiegu spotkania, to w sobotę w gazetach pojawi się 3:0 dla Cracovii i nikt nie będzie tego gumkował, więc spokojnie. Oczywiście, Legia miała większe posiadanie piłki, być może w niektórych momentach dominowała, ale jestem w piłce tyle lat, że wiem, że liczy się to, co wpadnie do sieci. Wygraliśmy 3:0 uważam, że bardzo zasłużenie – dodał Zieliński.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.