Jakim składem na Śląsk?
12.05.2015 18:28
Jeśli wszystkie powyższe przyczyny uznamy za prawdziwe, to nie da się tego wszystkiego naprawić w tydzień. Legia od początku roku gra o tempo wolniej niż jesienią, a zawodnicy na których polega trener często zawodzą. Jedyne co można zrobić do niedzieli, to wstrząsnąć zespołem i dokonać koniecznych zmian w pierwszej jedenastce.
We Wrocławiu Legię czeka piekielnie trudny mecz. Bracia Paixao czy Robert Pich z pewnością będą bardzo niewygodnym rywalem dla obrońców Legii i pary defensywnych pomocników. W tym roku już trzy razy graliśmy z wrocławianami – dwa spotkania zakończyły się remisami, a jedno naszym zwycięstwem. Warto jednak dodać, że to ostatnie miało miejsce po rywalizacji w meczu rewanżowym Pucharu Polski z dogrywką i karnymi. Krótka ławka rezerwowych Śląska okazała się nie do przeskoczenia, a Legia mogąc zastosować kilka zmian w składzie po prostu to wykorzystała.
Pamiętam jak na mistrzostwach świata w Korei i Japonii trener Jerzy Engel też stawiał na graczy, którzy byli pod kreską z formą, których nasycił już sam awans. Efektem była fatalna postawa i dwie porażki. Kiedy dał szansę głodnym gry zawodnikom, którzy chcieli się pokazać i coś udowodnić, przyszedł świetny mecz i zwycięstwo z USA. Warto choćby z tego zdarzenia wyciągnąć wnioski i wstawić do pierwszej jedenastki piłkarzy głodnych gry, sukcesu i mających coś do udowodnienia.
W obronie nie ma zbyt wielkiego pola manewru, ale jeśli zdrowy w pełni jest Dossa Junior to z pewnością warto dać mu szansę. Gra inaczej niż Jakub Rzeźniczak czy Igor Lewczuk, w parze z nimi się uzupełnia. Właściwie nie ma alternatywy dla Tomasza Brzyskiego, chyba że zdecydujemy się wycofać ponownie Guilherme. Jako defensywny pomocnik mógłby w końcu na dłużej pojawić się Dominik Furman. Na skrzydle w niedzielę za żółte kartki nie będzie mógł zagrać Michał Kucharczyk i jego naturalnym zastępcą powinien być głodny gry Jakub Kosecki. Wspomniany już „Gui” może wystąpić na „dziesiątce”, tym bardziej że dobrze dogaduje się z Orlando Sa, który powinien zacząć mecz na szpicy. W odwodzie pozostają Michał Masłowski, który już dawno nie był próbowany na murawie, Bartosz Bereszyński, który aż pali się do gry, oraz młodzi i potwierdzający formę w meczach rezerw Robert Bartczak, Mateusz Wieteska, Bartłomiej Kalinkowski czy Norbert Misiak. Piąty z młodych Adam Ryczkowski wrócił do gry po kontuzji ale do formy mu jeszcze daleko.
Trener Henning Berg zapowiedział, że rewolucji w składzie nie będzie ale zapowiadał już wiele rzeczy - np. pozostanie Miroslava Radovicia. Może więc jednak zaskoczy i pokusi się o kilka zmian. Wydaje się to jedyną rzeczą, która w krótkim czasie, doraźnie może poprawić grę zespołu.
Kuciak – Broź (Bereszyński), Rzeźniczak (Lewczuk), Dossa Junior (Astiz), Brzyski (Guilherme) – Vrdoljak (Kalinkowski), Furman (Jodłowiec) – Żyro (Bartczak), Guilherme (Duda, Masłowski), Kosecki (Misiak) – Sa (Saganowski).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.