News: Jakub Rzeźniczak: Jesteśmy lepsi od Lecha i to udowodnimy

Jakub Rzeźniczak: Jesteśmy lepsi od Lecha i to udowodnimy

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

18.03.2015 09:37

(akt. 08.12.2018 02:10)

- Jeśli miałbym jechać na kadrę jako dwudziesty zawodnik, to wolę nie jechać w ogóle. Po ogłoszeniu powołań na Twitterze zacząłem się śmiać. Chyba nie trudno się domyślić dlaczego. Bez dalszego komentarza. Dla mnie najważniejsza jest gra dla Legii - mówi w rozmowie z serwisem sport.tvp.pl Jakub Rzeźniczak.

– Jak sobie ostatnio policzyłem wszystkie powołania, to wyszło mi ponad dwadzieścia meczów, które przesiedziałem na ławce. Wchodzę już w taki wiek, że ławka mnie nie cieszy. Chciałbym czegoś więcej. A umówmy się – jak przyjeżdżasz na zgrupowanie i nie wchodzisz w ogóle na boisko, to nie zbierasz żadnego nowego doświadczenia. To już lepiej, żeby pojechał taki Rafał Janicki i uczył się czegoś nowego.


W kontekście kadry wspomniałeś o wieku. W październiku skończysz 29 lat. Myślisz jeszcze o transferze? Umówmy się, słabsi obrońcy od ciebie wyjeżdżali z Polski.


– Czasami w karierze piłkarza tak się układa, że coś nie "zatrybi" i się nie wyjedzie. Z całym szacunkiem do innych polskich klubów, mam takie szczęście, że jestem w Legii i niczego mi tu nie brakuje. Klub się cały czas rozwija i idzie w dobrym kierunku. Kto by powiedział pięć lat temu, że będziemy tu, gdzie jesteśmy? Za pięć lat możemy być jeszcze poziom czy dwa wyżej. Chciałbym być częścią takiego klubu. A jeśli wyjazd – to tylko żeby zarobić.


Wyobraź sobie taką hipotetyczną sytuację – dostajesz ofertę z klubu dolnej połówki tabeli Bundesligi i lepszą finansowo z drugiej ligi chińskiej. Co wybierasz?


– Jeśli dostałbym dwa, trzy razy więcej, to poleciałbym do Chin.

Wkrótce zagracie z Kolejorzem. Który z jego piłkarzy ofensywnych jest najtrudniejszym, najgroźniejszym rywalem?


– Osobiście najbardziej cenię Szymona Pawłowskiego. Jeśli jest w formie, to jest on najbardziej efektywnym zawodnikiem Lecha. Bardzo ciężko go upilnować. Jest jeszcze Hamalainen. Z kolei Lovrencics jest taki chaotyczny, albo gra super, albo gra słabo.


A Zaur Sadajew? Jak to jest mierzyć się z nim na boisku?


– Sadajew to taki "zadziora". Pojedynki w Poznaniu między nim a naszymi środkowymi obrońcami będą pasjonujące. Niezły zawodnik, ale Łukasz Teodorczyk był lepszy.


Wojciech Kowalczyk powiedział, że Legia ma mocniejszą kadrę, ale Lech ma znacznie silniejszą podstawową "jedenastkę". Odniesiesz się do tego?


– To się okaże 22 marca. Ja uważam, że to my jesteśmy lepsi i udowodnimy to w tym spotkaniu.


Zapis całej rozmowy w serwisie sport.tvp.pl

Polecamy

Komentarze (33)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.