Jakub Wawrzyniak: Chcemy rządzić w stolicy

- Występowałem już w derbach Łodzi, Warszawy, a także Aten. Jakieś doświadczenie w takich spotkaniach mam. Wiele na trybunach działo się w Grecji. Prawo pozwala tam fanom na znacznie więcej niż w naszym kraju. Widziałem tam niesamowite sytuacje. Derby Panathinaikosu z Olympiakosem były spokojne w porównaniu z meczem PAOK - Olympiakos. Zawsze były rzucane zapalniczki, monety czy petardy, z którymi nasz bramkarz miał podobne przeżycia jak Przemysław Tytoń w Czarnogórze. Chcemy rządzić przez najbliższe pół roku w stolicy. Chciałbym zaśpiewać coś takiego z kibicami już po meczu.

- Polonia ma ciekawych piłkarzy. Legia wygląda troszeczkę lepiej pod względem porównywania młodych zawodników. Mamy Łukasika, Furmana, Wolskiego, który jest na razie kontuzjowany czy też Żyrę. Wszołek to ciekawy piłkarz i nie przypadkowo dobrze rozpoczął rozgrywki. Ofensywa rywali nieźle się prezentuje, ale naszym zadaniem jest ich powstrzymać.

- Tak w piłce bywa, że piłkarze łapią kontuzje czy kartki, a wtedy szansę dostają rezerwowi, którzy chcą się wykazać. Dla zmiennika nie ma lepszej okazji do zaprezentowania się niż derby. Legia ma taki potencjał, że powinna koncentrować się tylko na swoich zadaniach. Jeżeli dobrze będziemy je realizować, to powinniśmy spokojnie pokazać w piątek dobry futbol. Co zrobić, aby wygrać? Strzelić jedną bramkę więcej (śmiech).

- Sprzedaż biletów idzie dobrze i spodziewamy się dużej frekwencji. Na stadionie zasiądą jedynie kibice Legii, co w jakiś sposób, będzie naszą przewagą. Chcę skoncentrować się jednak na formie boiskowej. Musimy zagrać bardzo dobre spotkanie, wtedy wyjdziemy z tego ze zwycięstwem.