Jakub Wawrzyniak: Mam nadzieję, że nie będziemy głupio tracić punktów
13.10.2011 08:22
Pan rywalizuje o miejsce w kadrze z Sebastianem Boenischem.
- Na razie trudno mówić o jakiejkolwiek konkurencji z jego strony, bo Sebastian jest od roku kontuzjowany. Wydaje mi się, że priorytetem dla niego jest w tej chwili powrót do zdrowia. Widać jednak, że chce być blisko tej drużyny. Często pojawia się na zgrupowaniach. Tak też było i tym razem. To fajne, że prawie przy każdej możliwej okazji przyjeżdża do nas i pyta, co słychać. Nie ma między nami jakiejś zawiści. W Niemczech przybiliśmy sobie piątki, zamieniliśmy kilka zdań. W końcu razem tworzymy ten zespół, a o tym, kto będzie grał, i tak zadecyduje trener.
Selekcjoner powiedział także, że będzie stawiał na tych piłkarzy, którym do tej pory zaufał. Czy Pana zdaniem nominacja do kadry na Euro 2012 jest już na wyciągnięcie ręki?
- Nie do końca się z tym zgodzę, bo jeszcze naprawdę wiele rzeczy może się zmienić. Najlepiej świadczy o tym mój przykład. Jeszcze w grudniu byłem niechciany w Legii, nie trenowałem z pierwszym zespołem i dostałem wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Minęło kilka miesięcy, Legia jednak przedłużyła ze mną kontrakt, a teraz uważa się mnie za kandydata do gry na mistrzostwach Europy. Ze spokojem czekam na rozwój wypadków.
Teraz czekają Pana mecze w T Mobile Ekstraklasie. Ostatnio po przerwie Legia radziła sobie nie najlepiej na spotkaniach reprezentacji.
- Z Ruchem zagramy dopiero w niedzielę. Mam nadzieję, że wszyscy do tego czasu zdążą odpocząć. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce miesiąc temu. Wtedy przegraliśmy trzy mecze z rzędu. Wiem, że to, co teraz powiem, to wyświechtane stwierdzenie, ale liczę, że wyciągniemy wnioski i nie będziemy już głupio tracili punktów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.