Jakub Zapaśnik: Legia Cup wskaźnikiem rozwoju
13.11.2015 11:17
- Walka z takimi rywalami, pozwoli nam zobaczyć, w którym miejscu jesteśmy. Może to być pewnego rodzaju wskaźnik naszego rozwoju. W trakcie poprzedniej edycji turnieju, byłem drugim trenerem Legii. Wiem ile nam jeszcze brakuje, choć abstrahowałbym od pracy naszej akademii, a spojrzał na sprawę szerzej. W Polsce, w szkołach podstawowych w klasach 1-3, często nie ma normalnych lekcji wychowania fizycznego. Zajęcia ruchowe prowadzą Panie nauczycielki od nauczania zintegrowanego, które często nie potrafią zainteresować dzieci sportem. Braki w sprawności ogólnej były najbardziej widoczne w poprzedniej Legia Cup. Kiedyś dzieci nabywały pewne cechy na podwórku, a teraz głównie siedzą w domach. U naszych zawodników staramy się rozwinąć niektóre cechy motoryczne poprzez zajęcia w Legia Fight Club. To naprawdę pomaga i zwiększa ich sprawność ruchową - dodał Zapaśnik.
- Do Warszawy przyjeżdżają ciekawe drużyny. Na kogo szczególnie warto spojrzeć? Ajax Amsterdam to marka sama w sobie. Mówiąc nieładnie, wyprodukowano tam już wielu piłkarzy. Ciekawym zespołem jest też Hertha Berlin, gdzie wykonywana jest dobra praca. Dobry rocznik ma również Tottenham Hotspur. Trudno wskazać tylko na jeden zespół. Na pewno będzie na kogo popatrzeć - zakończył szkoleniowiec rocznika 2005.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.