Jan Urban: Na GKS z Ljuboją, to najlepszy piłkarz naszej ligi
28.02.2013 17:00
- Żaden trener nie lubi takich meczów, jak ten, który rozegramy w sobotę. W szczególności jeśli rozmawiamy o drużynie, która walczy o najwyższe cele, a taką jest właśnie Legia. Gramy z ostatnim zespołem w tabeli, ale doskonale wiemy ile mamy do stracenia, a ile do zyskania.
- Nie spodziewam się, żeby w ostatnich godzinach okienka transferowego ktoś jeszcze do nas doszedł, chyba nie będzie sensacji.
- Po meczu z Koroną, wcale nie narzekałem, ja po prostu byłem wściekły, bo nie chcę używać gorszego wyrażenia. W niektórych sytuacjach zachowywaliśmy się po prostu jak juniorzy, a to nie może się nam zdarzać. Niezmiernie mi trudno wytłumaczyć zachowanie zawodników w momencie straty bramki. Zwalam to na brak koncentracji, dostaliśmy za te wszystkie błędy bardzo surową i dużą karę.
- Wszyscy chwalą Saganowskiego i Dwaliszwilego za mecz z Olimpią, ale oni rozkręcali się z biegiem minut. Tak ja to widziałem. W pierwszej połowie ta współpraca nie wyglądała aż tak dobrze, w drugiej faktycznie było naprawdę dobrze. Natomiast słyszę, że obaj mieli by grać, a Danijel Ljuboja usiąść na ławce. Nie, jeśli „Ljubo” będzie do dyspozycji to na pewno będzie grał. Danijelowi zawdzięczamy zbyt wiele by przy jakimś drobnym problemie z niego rezygnować. Owszem Sagan i Lado zdobyli bramki, ale czy to powód aby Ljubo usiadł na ławce? Nie sądzę. Danijel jest najlepszym piłkarzem naszej ligi i dopóki będzie grał na odpowiednim poziomie to nie musi się martwić o miejsce w składzie, o pozycję w drużynie.
- Rywal nie jest zbyt wymagający, ale zawsze będę przestrzegał zawodników przed takim spotkaniem, przeciwnika trzeba szanować, bo każda drużyna może nam skomplikować życie. Tak było z Olimpią Grudziądz gdzie w końcówce dopiero uzyskaliśmy korzystny rezultat przed rewanżem. W sobotę z kartkowiczów i kontuzjowanych najtrudniej będzie nam zastąpić Radovicia, który jest w dobrej formie, zaczął dobrze i trudno kogoś takiego zastąpić. Mamy kolejnych zagrożonych – Astiz, Jędrzejczyk ale po to dokonaliśmy tych transferów aby radzić sobie w takich sytuacjach.
- Coś więcej o urazie Tomasza Jodłowca. To jest stłuczenie, dziś nie zagra na treningu, ale jutro być może będzie trenował. Istnieje szansa, że będzie gotowy już na mecz GKS-em w sobotę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.