Jan Urban: Niedzielny mecz Górnika z Legią nie ma faworyta
19.11.2021 09:00
- Śledzę to, co się dzieje w Legii - to przecież normalne, mam do tego klubu duży szacunek. To w Warszawie pozwolono mi zacząć karierę trenera na poziomie ekstraklasy, więc nie może być inaczej. Jak patrzę na jej mecze w europejskich pucharach oraz ekstraklasie, to trochę się zastanawiam: jak to możliwe, że po tylu kolejkach Legia jest w strefie spadkowej? To nie jest normalna sytuacja. Wciąż jest bardzo silnym zespołem, nieprzypadkowo gra w Lidze Europy, nieprzypadkowo pokonała Spartaka i Leicester, ale w lidze coś poszło nie tak, nie daje rady pogodzić tego z grą w Europie. Ja uważam, że nawet w polskich realiach można, przeżyłem taką sytuację w Legii oraz Lechu. Nie chcę dawać żadnych rad ani reguł, bo to kwestia każdego trenera, jak sobie wszystko poukłada. Moim zdaniem najważniejsze jest, by wszyscy byli połączeni i zjednoczeni dążeniem do tego samego celu.
- Wiemy, jakie problemy ma Legia, ile meczów ostatnio przegrała i co się z nią dzieje. Wiem też, że z takiej sytuacji nie wychodzi się w łatwy sposób, ale patrzymy na siebie. A celem Górnika jest jak najszybsze znalezienie się daleko od strefy spadkowej.
- Hitem mecze Legii z Górnikiem już nie są, ale były, Kiedy ja grałem w koszulce zabrzańskiego klubu. Dzisiaj możemy je tylko powspominać.Legia ma problemy, ale porównując potencjał i możliwości obu zespołów, chyba nie muszę mówić, który ma większy. Mimo to uważam, że niedzielne spotkanie nie będzie miało faworyta. Spodziewam się dobrego, otwartego meczu. Nikogo nie interesuje remis, jedni i drudzy chcą zdobywać punkty - Górnik, bo chce uciekać od strefy spadkowej, a Legia - bo chce uciec ze strefy spadkowej.
Zapis całej rozmowy z Janem Urbanem można przeczytać na stronach "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.