Jan Urban: Zatrzymaliśmy Anglię...
17.10.2012 13:05
Na zajęciach nie było dziś Michała Żewłakowa. Został w studiu TVP i siedzi tam do tej pory?
- (śmiech). Jakaś kontuzja odniesiona w studiu przy schodzeniu z krzesła... Po wczorajszym treningu miał delikatny problem zdrowotny i na wszelki wypadek pozwoliliśmy mu dziś odpocząć.
Do ćwiczeń powrócił dziś Kuba Kosecki, trenował z pełnymi obciążeniami. To dobra wiadomość przed meczem z Pogonią.
- Śmieję się, że na młodzieży wszystko goi się jak na młodym psie. Wydawało się, że jego przerwa w treningach potrwa o wiele dłużej, a okazało się, że już dziś mógł trenować. On przed przerwą na mecze reprezentacji wyglądał dobrze. Fajnie, że chłopak czuje się lepiej. Szkoda, że nie dane mu było zostać z kadrą i zadebiutować w reprezentacji. Być może miałby taką szansę. To byłaby dla niego wielka sprawa. Wiemy jakie jest życie piłkarza - dziś jest na górze, nie wiadomo w jakim miejscu będzie jutro. Takie okazje nie zdarzają się codziennie i jak się pojawiają to fajnie jest je wykorzystać. Wierzę, że swoją dobrą grą zasłuży na kolejne powołanie. Póki co doprowadzamy go do optymalnej formy... zdrowotnej. Szybko, bo już dziś, ćwiczył z całą drużyną.
Przed nami mecz z Pogonią, to drużyna trochę nieobliczalna, stać ją na wszystko.
- Do tej pory skupialiśmy się tylko na sobie, przez te dwa tygodnie chcieliśmy przede wszystkim poprawić pewne rzeczy, pewne niedociągnięcia. O Pogoni będziemy myśleli od jutra - gramy dopiero w poniedziałek. Pogoń gra może trochę w kratkę, ale przeciw Legii wszyscy rozgrywają mecz rundy, a czasem sezonu. Powtarzam to chłopakom do znudzenia, dlatego nikogo nie możemy zlekceważyć. Rywale przynajmniej pod względem fizycznym dają z siebie wszystko, Legia mobilizuje każdą drużynę. Jesteśmy faworytem tego meczu i wiemy w jakim celu jedziemy do Szczecina.
Mecz będzie miał należytą oprawę, na trybunach będą fani jednej i drugiej drużyny, usiądą wspólnie.
- Kiedy jest fajna atmosfera na trybunach to i sam mecz nabiera innego obrazu. Czasem przeciętny mecz przy dopingu z prawdziwego zdarzenia wydaje się dużo lepszym widowiskiem. Kibice i atmosfera na trybunach to część to część całego spektaklu jakim są mecze piłki nożnej. Bardziej bym się jednak cieszył gdyby wszystko wróciło do normy na naszym stadionie. To wielka przyjemność grać w takiej atmosferze w jakiej graliśmy wcześniej, kiedy był odpowiedni doping.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.