Jarosław Niezgoda: Muszę popracować nad skutecznością

- Mogłem zdobyć trzy bramki, a nie jedną. Miałem trzy dogodne okazje, nie ma się co oszukiwać. Dobrze, że odnajduję się w polu karnym, gorzej jakby tak nie było. Muszę poprawić skuteczność, ale wierzę, że przyjdzie ona z czasem - stwierdził Niezgoda.

- Wiemy, że nie odpłyniemy po zwycięstwie z Viktorią. Przed nami dużo pracy. Sparingów nie można oceniać na równi ze spotkaniami ligowymi o stawkę. Czesi rano grali jeszcze drugą grę kontrolną, przez co byli trochę bardziej zmęczeni od nas. Cieszy nas to, że strzeliliśmy osiem goli w rywalizacjach z Pribramem i Viktorią. Lepiej wygrywać i zdobywać bramki niż przegrywać - zauważył napastnik Legii.

- Trener po moich nieudanych sytuacjach powiedział, żebym kontynuował grę i nie denerwował się, bo będą miał kolejne sytuacje. Nie pomylił się. Miał w tym aspekcie coś z jasnowidza - uśmiechał się po meczu Niezgoda.