Kacper Skibicki

Kacper Skibicki: Zawsze chciałem grać w Europie

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Piotr Gawroński

Maciej Ziółkowski, Piotr Gawroński

Źródło: Legia.Net

15.09.2021 08:30

(akt. 15.09.2021 02:36)

Do tej pory Kacper Skibicki rozegrał 14 spotkań w pierwszym zespole Legii. Strzelił gola w debiucie, przeciwko Lechowi Poznań. Dziewiętnastolatek opowiedział m.in. o meczu ze Slavią w Pradze i nadchodzącej rywalizacji w fazie grupowej Ligi Europy.

- Mecze w Lidze Europy będą dla mnie całkowicie czymś innym niż do tej pory. Zawsze chciałem rywalizować w Europie, teraz mam nadzieję, że coś w niej zagram. Uważam, że Napoli i Leicester, z którymi zmierzymy się w fazie grupowej, to topowi przeciwnicy.

Będziesz miał szansę zagrać przeciwko np. Insigne czy Zielińskiemu, których znasz z telewizji.

- Jak dla mnie, i dla niektórych, którzy chcieliby to przeżyć, to bomba. Zobaczyć takich piłkarzy na żywo, zagrać przeciwko nim, to coś naprawdę niesamowitego.

Myślisz, że stres w meczach w Lidze Europy może cię trochę spalić? Masz w sobie pewien lęk, obawę?

- Na początku, gdy myślałem o tych spotkaniach, pojawiał się stres. Teraz obrałem taką taktykę, że w ogóle nie skupiam się na meczu, tylko po prostu wychodzę na boisko i się nie stresuję.

Już w środę rozpoczynacie rywalizację w fazie grupowej Ligi Europy. Wielka sprawa, dla ciebie pewnie – w tym momencie - życiowa. Jak czujesz się na godziny przed meczem ze Spartakiem w Moskwie?

- Podchodzę do spotkania bardzo spokojnie. Dopiero w dniu meczu rozpoczyna się walka z głową. Staram się myśleć pozytywnie, skupiać się na tym, że wszystko potoczy się po naszej myśli, że wejdę na boisko i będę robił swoje.

Oglądasz – za pomocą tabletu – rywala, na którego będziesz grał?

- Mamy przygotowane na tabletach analizy indywidualne. Dzięki temu mogę obejrzeć akcje i charakterystyczne zagrania rywala na mojej stronie. Zrobiłem tak z Bodo/Glimt – zagrałem wówczas dobry mecz.

Trener Michniewicz przed meczem ze Slavią w Pradze mówił o tym, że koło drugiej w nocy przyśniła mu się jedna zmiana w składzie. To ty byłeś tym piłkarzem, który wskoczył do „jedenastki”.

- Dokładnie. Po zajęciach, trener Michniewicz wziął mnie na bok i powiedział, że mogę zagrać, ale jeszcze nie wiadomo. Na drugi dzień okazało się, że wystąpię. I to był ten sen.

Atmosfera w Pradze robiła wrażenie.

- To prawda, było niesamowicie, przyszło tylu kibiców… Chyba pierwszy raz grałem przy tylu fanach. Bardzo ciekawe doświadczenie, cieszę się, że mogłem tam wystąpić. Nie czułem żadnego stresu.

Legia w rozgrywkach Ligi Europy

photo-47.jpg
1/15 Liga Europy zastąpiła w 2009 roku Puchar UEFA. Kto był pierwszym rywalem Legii w eliminacjach rozgrywek Ligi Europy?

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.