Kasper Hamalainen

Kasper Hamalainen: Dalej wspominam bramkę przeciwko Lechowi w Poznaniu

Redaktor Piotr Gawroński

Piotr Gawroński

Źródło: Legia.Net

11.04.2021 08:50

(akt. 11.04.2021 09:55)

- Spoglądając na tabelę, stołeczna drużyna ma doskonałą przewagę, widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku, także w zatrudnianiu nowych graczy. Wszystko na pewno zweryfikują kwalifikacje do europejskich pucharów, ale mam nadzieję, że Legii się uda – mówił w rozmowie z Legia.Net Kasper Hamalainen, były piłkarz "Wojskowych".

- Śledzę wyniki polskiej ligi po każdej kolejce. Przeważnie oglądam skróty Legii, ale też Lecha, między innymi przez Jana Sykorę, który grał wcześniej w Jabloncu. Lech ma spore problemy. Widziałem, że zatrudnili Macieja Skorżę, który był kiedyś moim trenerem. Który zawodnik stołecznego klubu najbardziej się wyróżnia? Na pewno Tomas Pekhart, który jest czołowym napastnikiem. Strzela wiele goli, jest w tym imponujący. Spoglądając na tabelę, Legia ma doskonałą przewagę, widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku, także w zatrudnianiu nowych graczy. Wszystko na pewno zweryfikują kwalifikacje do europejskich pucharów, ale mam nadzieję, że Legii się uda.

Myślisz, że trener Skorża odniesie sukcesy w Lechu?

- Ostatnio miał dobre wyniki. Myślę, że gdy trafił do Lecha za pierwszym razem, to zorganizował całą drużynę tak, że mogła wygrywać. I to przyniosło rezultaty. Nie rozumiem, dlaczego nie mógłby tego zrobić ponownie.

Jak wspominasz pamiętny mecz z Lechem w Poznaniu? Zdobyłeś bramkę na wagę zwycięstwa.

- Dalej wspominam bramkę przeciwko Lechowi w Poznaniu. Ludzie czasem przypominają mi tę sytuację sprzed czterech lat, i tym bardziej wracają wspomnienia. To było coś co trudno wytłumaczyć, po prostu się stało, coś specjalnego. Dokładnie pamiętam to, co się zdarzyło. Stworzyliśmy historię i to dodatkowo przeciwko Lechowi.

Zmieńmy nieco temat. Co u ciebie słychać? Dlaczego znajdujesz się obecnie w drugiej drużynie FK Jablonec?

- Niestety, lockdown ponownie zamknął mnie oraz rodzinę w domu. To dziwny rok dla mnie. Nie ma mnie w pierwszym zespole z Jablonca przez trenera, Petra Radę, który chce mieć w składzie graczy z Czech i Słowacji. Ma problemy z komunikacją z zagranicznymi zawodnikami. Wyrzucił wszystkich, którzy nie mówią dobrze po czesku. Grał w Niemczech, mówi po niemiecku, i to wszystko z języków zagranicznych. Jestem tu dłużej niż zakładałem, od lata gram w rezerwach. W czerwcu kończy mi się kontrakt.

Następnym krokiem w twojej karierze może być…

- …Finlandia. Chciałbym pograć tam jeszcze kilka lat, a potem działać w administracji klubowej. Mam plan, zobaczymy czy wyjdzie. W następnym roku kończę studia na kierunku zarządzanie w sporcie. Zobaczymy jak przebiegnie moja dalsza kariera. Oczywiście, chciałbym stworzyć swoją sieć kontaktów w Polsce, ekstraklasa to bardzo profesjonalna liga. Być może chciałbym zostać dyrektorem sportowym, albo trenerem. Chcę zrobić licencję trenerską, mam wiele możliwości. Nigdy nie zamykam żadnych drzwi, mam dobre wspomnienia z Polski. Wspaniale byłoby być pomocnym dla jakiegoś zespołu w przyszłości. W Czechach jest wielu młodych i utalentowanych graczy. Przeważnie idą do Slavii albo Sparty Praga. Slavia zdominowała rynek, bierze wszystkich dobrych graczy. Jeśli masz w Czechach dobry skauting, możesz sprowadzić naprawdę mocnych graczy z mniejszych klubów. Wielu piłkarzy Slovanu idzie do Slavii, albo na odwrót - na wypożyczenia. Kluby mocno współpracują.

Czeskie drużyny regularnie grają w europejskich pucharach. Ile polskim zespołom do tego brakuje?

- Hmm. Myślę, że tutaj, w Czechach, jest trochę więcej topowych drużyn. Mówiliśmy o Slavii, Sparcie, Viktorii Pilzno… To naprawdę duże kluby, które w zasadzie zawsze walczą o Ligę Mistrzów i Ligę Europy. W lidze czeskiej grają trzy-cztery mocne ekipy, które mają całkiem dobrą jakość, niezłą sytuację finansową i ekonomiczną. Wielu dobrych graczy z Czech udaje się bezpośrednio do dużych klubów i mogą zobaczyć, czy są wystarczająco dobrzy. Zagraniczne drużyny biorą praktycznie wszystkich dobrych zawodników. Myślę jednak, że ekstraklasa jest kilka kroków przed ligą czeską, jeśli spojrzymy na planowanie, atmosferę oraz organizację klubów.

Do mistrzostw Europy coraz bliżej. Na turniej pojedzie Finlandia, która zmierzy się w grupie z Belgią, Danią i Rosją. Może pokusić się o awans do kolejnej rundy?

- Myślę, że nie jest to niemożliwe. W dzisiejszych czasach nigdy nie wiadomo, co się stanie. Dla Finlandii to pierwszy wyjazd na Euro. Na pewno będzie to naprawdę miłe doświadczenie zarówno dla kadry, jak i piłki nożnej w całym kraju. Rodzima liga też się rozwija, grają w niej dobrzy piłkarze. Wierzę, że reprezentacja będzie cieszyć się doświadczeniem i nie jest to dla niej ostatni wyjazd na turniej, w najbliższej przyszłości. Ma dobre wyniki i liczę na to, że będzie dobrze. Zmierzą się w grupie z Rosją, Danią i Belgią – nie będzie to łatwe, ale wszystko może się zdarzyć.

Quiz. Rekordowe transfery z Legii

1/15 Najwyższym transferem z klubu legionistów jest przejście Radosława Majeckiego do AS Monaco, który kosztował 7 mln euro, plus bonusy. Do jakiego klubu Majecki był wypożyczony z Legii, aby się ogrywać?

Polecamy

Komentarze (28)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.