Kasper Hamalainen: Po golu grało się nam łatwiej

- Arka zagrała agresywnie. Jej zawodnicy nie pozwalali nam na swobodne przyjęcie futbolówki. W ten sposób popełnialiśmy proste błędy, ale później reagowaliśmy szybciej, a po strzelonym golu losy spotkania odwróciły się. Cieszymy się, iż trzeci mecz z rzędu kończymy z czystym kontem. Czeka nas jeszcze sporo pracy. Dążymy do tego, by w początkowej fazie meczu strzelić kilka goli, a następnie prowadzić grę. Na razie jednak każde zwycięstwo musimy wyszarpać.

- Moim najlepszym kolegą w drużynie jest Guiherme i świetnie rozumiemy się na boisku. On doskonale wie, jakie piłki lubię dostawać, a ja potrafię rozpoznać, jaki ruch za chwilę wykona. Oczywiście, nie zawsze perfekcyjnie czytamy swoje zamiary. Na to potrzeba czasu. Po każdym kolejnym zwycięstwie, rośnie nasza pewność siebie i automatycznie swobodniej czujemy się na murawie.

- Nie potrafię powiedzieć, co jest ważniejsze czy dobra gra w obronie i zachowanie czystego konta, czy strzelanie goli przez Jarka. Bez zdobytych bramek nie wygrywa się meczów, więc na obecną chwilę trafienia Jarka są kluczowe. Jednakże bez solidnej defensywy i świetnych interwencji Arka również nie moglibyśmy się cieszyć ze zwycięstwa.