News: Kasper Hamalainen: Radović będzie liderem zespołu

Kasper Hamalainen: Ulżyło mi

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

22.04.2016 23:39

(akt. 04.01.2019 13:12)

- W meczu z Cracovią strzeliłem swojego pierwszego gola. Poczułem ulgę, gdy piłka minęła linię bramkową. Mam nadzieję, że to trafienie doda mi pewności siebie. Przede wszystkim cieszę się, że zaprezentowaliśmy z dobrej strony. Zdominowaliśmy rywala i teraz musimy skupić się na kolejnym rywalu – powiedział po spotkaniu Kasper Hamalainen.

- Bardzo ucieszyła mnie bramka. Moja cieszynka była bardzo entuzjastyczna. Tak jak wspomniałem, mój pierwszy gol przyniósł mi ulgę. Wierzę, że teraz częściej będę pokonywał bramkarzy. Mimo wszystko cały czas muszę pracować na treningach i czekać na swoją szansę. Nikolić i Prijović są w wyśmienitej formie. Ja zmagałem się z małymi urazami. Możliwe, że nie jestem stuprocentowo gotowy do gry. Krok po kroku dążę jednak do celu. Teraz myślimy już o kolejnych spotkaniach w lidze. Niedługo gramy również z Lechem Poznań w finale Pucharze Polski.

- W Chorzowie znalazłem się w bardzo dobrej sytuacji do strzelenia gola. Moje trafienie prawdopodobnie zapewniłoby nam zwycięstwo. Nie udało mi się to jednak. Cieszę się, że zdobyłem bramkę w spotkaniu z Cracovią. Jesteśmy na dobrej drodze, aby sięgnąć po mistrzowski tytuł. Nie może nam jednak zabraknąć koncentracji.

- Na początku mojej przygody z Legią dokuczały mi urazy. Jedną kontuzję zdążyłem zaleczyć, a za chwilę nabawiłem się kolejnej. Chciałem przygotować się do sezonu, poprawić swoją kondycję, ale nie mogłem ani trenować, ani występować w meczach. Spodziewałem się, że moje przejście do Legii nie będzie oznaczało, iż od razu wywalczę sobie miejsce w podstawowej jedenastce. Ja natomiast muszę być cały czas gotowy. Kiedy nadejdzie moja szansa, wykorzystam ją. Jak tu przychodziłem, odczuwałem ciążącą na mnie presję. Wybrałem jednak ten klub, bo pragnę stać się lepszym zawodnikiem.

- We wcześniejszych meczach grałem na prawym skrzydle. Przyznaję, rzadko występowałem na tej pozycji. Zadowolony jednak byłem z faktu, że mogę w ogóle pojawić się na murawie. Cały czas uczę się stylu gry legionistów. Wcześniej trzy lata spędziłem w Lechu i to normalne, iż teraz potrzebuję trochę czasu na dostosowanie się. Rozmawiałem z trenerem na temat mojej sytuacji. Szkoleniowiec ufa mi, wie, że miałem problemy z kontuzjami. Prosi mnie, żebym się nie stresował i spokojnie dochodził do formy.

- Trener Czerczesow nakazuje nam wysoko atakować przeciwników. Musimy zakładać pressing na rywalach. Mamy zawodników, aby grać w ten sposób. A nawet jeśli zawodnicy są zmęczeni, dysponujemy szerokim składem i piłkarze z ławki również należycie wykonują zadania szkoleniowca. Odnajduję się w takiej taktyce. Potrzebna jest jednak współpraca wszystkich zawodników, bo jak ktoś się wyłamie, to momentalnie cała strategia traci sens.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.