Kosta Runjaić: Chcę razem z Legią wejść na wyższy poziom, a to wymaga czasu
29.08.2023 14:00
– Dwumecz z Austrią? W pierwszym spotkaniu (porażka 1:2 – red.) też nie zagraliśmy aż tak źle, ale przy takiej pozycji wyjściowej awans do kolejnej rundy nie był oczywistością, nawet jeśli od początku naszym celem były play-offy. W 6. minucie doliczonego czasu straciliśmy trzeciego gola w Wiedniu (Legia prowadziła wtedy 4:3 – red.), co oznaczało dogrywkę, a 4 minuty później podwyższyliśmy na 5:3. To była niezwykle stresująca i ostatecznie magiczna noc.
Dorastał pan w Niemczech, ale urodził się i mieszkał w Wiedniu. Czy zwycięstwo w Austrii było czymś wyjątkowym?
– Jasne, część mojej rodziny nadal tam mieszka. Miło było znów być w Wiedniu, choć tym razem nie widziałem zbyt wiele miasta. Legia w przeszłości dwukrotnie przegrała na wyjeździe z Austrią. Co najważniejsze, naprawdę dokonaliśmy czegoś historycznego, ponieważ "Wojskowi" nigdy wcześniej nie awansowali po porażce w pierwszym meczu u siebie.
Czy uważa pan, że to niesprawiedliwe, że zdobywcy Pucharu Polski i wicemistrzowie kraju muszą pokonać trzy rundy, by dotrzeć do fazy grupowej?
– Nie poświęciłem temu zbyt wiele uwagi. Jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, musimy pokonywać liczne przeszkody ze względu na gorszy współczynnik. Ogólnie myślę, że jakość zespołów wzrosła, również w Lidze Konferencji Europy.
Niektórzy uważają, że wprowadzenie trzecich, europejskich rozgrywek nie było konieczne ze względu na przesyt i terminarz.
– Są one zdecydowanie uzasadnione, co potwierdzają pierwsi, znani zwycięzcy, czyli AS Roma, a ostatnio West Ham United. OK, to nie jest najwyższa klasa europejska, ale także teraz, z takimi klubami jak Eintracht Franfurt czy Aston Villa, może być znowu bardzo atrakcyjna. To dobre rozgrywki dla małych klubów.
Porozmawiajmy o ekstraklasie. Czy 10 punktów po 4 meczach to dobry wynik?
– Jestem zadowolony z dorobku punktowego, nastroje są dobre. Uczestniczymy w lidze z przerwami między meczami w rozgrywkach europejskich – podobnie jak inni pucharowicze.
Boi się pan, że zimą odejdzie Tomas Pekhart, najskuteczniejszy zawodnik Legii?
– Mam nadzieję, że nie odejdzie. To pełen profesjonalista, stary wyjadacz, który wie, gdzie jest bramka. Dobry napastnik staje się lepszy z wiekiem, jak wino. Z nim jest tak samo.
Przedłużył pan kontrakt do 2026 roku. Dlaczego?
– Widzę siebie jako projektanta i rozwój jeszcze się nie skończył. Chcę wejść razem z klubem na wyższy poziom, a to wymaga czasu. Inne oferty mnie nie zajmują.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.