Kosta Runjaić
fot. Marcin Szymczyk

Kosta Runjaić: Mecz z Legią będzie dla Alkmaar małym finałem

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

04.10.2023 19:00

(akt. 04.10.2023 19:14)

– Nie mogę się doczekać meczu z tak dobrym zespołem jak Alkmaar, to bardzo znana drużyna w całej Europie, jest wiceliderem ligi, wyprzedza taki zespół jak Ajax, ma młodych zawodników o bardzo dużym potencjale – mówi przed meczem z AZ w 2. kolejce fazy grupowej LKE trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić.

– Drużyna z bardzo silnym i dobrym napastnikiem jakim jest Pavlidis. Zespół cały czas się rotuje, przemieszcza na boisku, zawodnicy są silni i mocni fizycznie. To bardzo mocny i silny przeciwnik. Jesteśmy jednak dobrze przygotowani i sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądało. Alkmaar przegrał niespodziewanie w pierwszym meczu i dlatego jutrzejsze spotkanie będzie dla nich małym finałem, chcą przecież awanswoać do kolejnej rundy, będzie ciążyła na zespole duża presja. Ale na nas również, będziemy reprezentować cały polski futbol.

– Jak zaprezentuje się nasza ofensywa, jak ją zestawię? Jeszcze nie wiem, przede mną cała noc na zastanowienie. Chcemy zagrać na dużej intensywności, czeka nas wiele pracy. Musimy posiadać wielkie pragnienie by powtórzyć wynik z Aston Villą, aby to zrobić musimy być zwarci, kompaktowi, zamykać przestrzenie dla przeciwnika, trzymać rywala z daleka od naszej bramki. Alkmaar jest niebezpieczne w drugiej i trzeciej tercji boiska, tam musimy być bardzo zdyscyplinowani taktycznie. 

– Alkmaar przegrał mecz ze Zrinjskim, choć prowadził już 3:0, ale taki jest futbol. Po nas też nikt nie spodziewał się, że będziemy w stanie wygrać z Aston Villą. Mamy plan na jutrzejsze spotkanie, chcemy zagrać dobry mecz z naprawdę silną drużyną. Chcemy pokazać nasz potencjał, nasze umiejętności, uwolnić drzemiące w nas możliwości. Alkmaar jest silniejszym zespołem, ale to tylko papier. Musimy mieć w sobie pasję i chęć zwycięstwa, czyli pokazać nasze DNA. 

– Jesteśmy na początku sezonu, mam zespół ze świetnymi charakterami. Wiem, że w ostatnią niedzielę przegraliśmy mecz ligowy, ale to się zdarza. Motywacji nie zabraknie nam do gry w pucharach, ale też starć ligowych. Koncertujemy się tylko na kolejnym meczu, tak sobie ustaliliśmy. Po meczu w Białymstoku zeszliśmy trochę na ziemię i teraz jeszcze bardziej skupiamy się na wykorzystaniu swoich umiejętności. Jutro chcemy powtórzyć to, co zrobiliśmy w starciu z Aston Villą.

– Tomas Pekhart miał lekki uraz, odczuwa lekki ból, ale jest gotowy na dzisiejszą sesję treningową. To walczak, prawdziwy wojownik, nigdy nie odpuszcza, wierzę że da radę i będzie w stanie zagrać w czwartek. Tak naprawdę dopiero po treningu będziemy mieli jednak jasność. Pozostali zawodnicy są dostępni, do mojej dyspozycji, nic nikomu nie dolega. 

Polecamy

Komentarze (36)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.