Kosta Runjaić Steve Kapuadi
fot. Marcin Szymczyk

Kosta Runjaić: Nie czas i miejsce by rozmawiać o transferach

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

14.02.2024 18:00

(akt. 15.02.2024 11:27)

– Trwa nasz europejski sen. Pierwszy mecz na wyjeździe, drugi u siebie? To może być przywilej, ale nie przywiązuję do tego tak wielkiej wagi. Musimy pokazać poziom europejski i zaprezentować się tak, jak chcemy. Na pewno rewanż przy własnej publiczności będzie naszym atutem, kibice zawsze dodają nam skrzydeł – mówił przed spotkaniem z Molde w 1/16 finału LKE (15.02, godz. 18:45) trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić.

– Nic się nie dzieje złego z Gualem, jest chory. Wczoraj z nami trenował, po zajęciach wspólnie uznaliśmy, że nie jest gotowy do gry na pełnych obrotach. Jest przeziębiony, nie czuł się dobrze, a rano było jeszcze gorzej. Mamy nadzieję, że w niedzielę z Puszczą Niepołomice już nam pomoże. Musimy sobie poradzić bez Guala, mamy na tyle silny skład, szeroką kadrę, by sobie z tym dać radę.

– Molde to solidna, silna drużyna, ma wielu ciekawych zawodników w swoich szeregach. Jeśli miałbym wyróżnić jednego, to tego, którego znam z Niemiec, czyli Matsa Mollera Daehliego – to wszechstronny piłkarz, da na pewno wiele jakości.

– Jesteśmy w fazie pucharowej, zagramy z trudnym przeciwnikiem. Zaczniemy od wyniku 0:0, po meczu w Norwegii dostaniemy pierwsze odpowiedzi, potem dojdzie do rewanżu w Warszawie. Naszym celem jest awans do następnej rundy. Nie chcę porównywać Molde do innych zespołów, z którymi się mierzyliśmy. Wiele wiemy o tej drużynie, znamy jej styl i mocne strony, ale wiedza to jedno, a praktyka drugie. Dla rywali będzie to pierwsze spotkanie o stawkę w 2024 roku. W czwartek będziemy wiedzieć więcej. Cieszymy się z miejsca, w jakim się znajdujemy, sporo już osiągnęliśmy. Zrobimy wszystko, by uzyskać dobry wynik na wyjeździe.

– Gra na sztucznej nawierzchni przy tej pogodzie? Fantastycznie. Przynajmniej butów nie pobrudzę i nie zniszczę, co zdarzyło mi się już kilka razy w przeszłości (śmiech).

– Nie chcę teraz rozmawiać o transferach, o odejściu Ernesta Muciego. On się w Legii rozwinął, napisał piękną kartę, teraz odszedł do Besiktasu, oglądałem jego debiut, zagrał niezłe spotkanie. Ale teraz koncentruję się na meczu z Molde, to nie jest odpowiedni czas i miejsce aby rozmawiać o personaliach. Sytuacja jest taka, jaka jest. Zagramy bez Muciego i Bartosza Slisza, kluczowych dla nas piłkarzy, ale jestem przekonany, że powalczymy o awans. 

Steve Kapuadi, obrońca Legii: – Zagramy na sztucznej nawierzchni, zaadaptujemy się do niej bez problemu. Będziemy gotowi na to wyzwanie. Jutro będzie sztuczna murawa, za tydzień naturalna w Warszawie. Więc w sumie wychodzi na remis. 

– Czuję się bardzo dobrze w Legii, czuję że zrobiłem postęp odkąd tutaj jestem. Rozwinąłem się, zaadaptowałem i jest coraz lepiej, co było chyba widać w Chorzowie podczas meczu z Ruchem. 

Co wiesz o Legii w europejskich pucharach?

Galeria: Legia - Sporting 1:0
1/10 Kto jest najlepszym strzelcem legionistów w historii gier o europejskie puchary?

Polecamy

Komentarze (96)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.