Kosta Runjaić: Przerośliśmy oczekiwania

– Kibice z Łazienkowskiej zawsze oczekują mistrzostwa? To jest uzasadnione. Jeśli ktoś gra, pracuje w Legii, to musi walczyć o najważniejsze trofea. Futbol funkcjonuje jednak troszkę inaczej. Liczy się to, co tu i teraz, a nie historia zwycięstw. Trzymajmy się faktów, trzeba mieć szacunek do innych drużyn, które poczyniły spore postępy. Mam na myśli Raków Częstochowa, Pogoń Szczecin, Lecha Poznań. Przeszłość nie pomoże nam w przyszłości.

– Marzenia to jedno, rzeczywistość to coś zupełnie innego. Tabela pokazuje siłę drużyny. Mieliśmy dziewięć punktów mniej od Rakowa. Były momenty, gdy zmniejszaliśmy stratę do lidera. Przekroczyliśmy oczekiwania, daliśmy z siebie więcej niż 100 procent. Częstochowianie okazali się najlepsi w lidze w tym sezonie, zasłużenie zostali mistrzem. My musimy dalej się starać.

– Filip Rejczyk to super chłopak, kilka miesięcy temu zdecydowaliśmy się na to, by dołączył do naszej kadry, trenuje z pierwszą drużyną. Wróci z EURO U-17 jeszcze mocniejszy. Cieszymy się, że będzie podążał z nami tą samą drogą.

– Czy chciałbym kiedyś poprowadzić reprezentację Polski? Przyszłość jest teraz.

– Wiem, że możemy coś osiągnąć tylko w ramach odpowiedniej współpracy, właściwego prowadzenia ludzi. Jestem kimś, kto komunikuje, potrzebuje harmonii.

– Jestem raczej nudnym rozmówcą, rzadko urządzam show na konferencjach prasowych, zwłaszcza przed kamerą. Co innego w szatni, tam udaje mi się dotrzeć do ludzi. Lepiej czuję się za kulisami. Oczywiście, trzeba realizować swoją rolę, czasami występować publicznie. Nie zawsze jest to łatwe, choćby ze względu na emocje, jakie widzieliśmy np. w finale Pucharu Polski. Skoro reprezentuję klub, to – jako jeden z liderów – mam pewne zobowiązania.

– Wszystko idzie w odpowiednim kierunku. Jestem otoczony dobrymi osobami, które mają pojęcie o swojej robocie, chcą tego samego, co ja. Położyliśmy fundamenty, musimy poprawić się jeszcze w pewnych aspektach.