Kosta Runjaić: Sami sprokurowaliśmy sytuację i sami musimy się z niej wygrzebać
24.11.2023 16:00
– Przerwę na kadrę wykorzystaliśmy na odświeżenie pewnych rzeczy. W piłce okres listopadowo – grudniowy wiąże się z szarą rzeczywistością, ale dla nas to gorący okres z kluczowymi meczami. Znów mamy kolarskie porównanie, czyli mamy przed sobą królewski etap. W cztery tygodnie zagramy osiem spotkań – musimy awansować z fazy grupowej LK, awansować w Pucharze Polski i zachować dobrą pozycję wyjściową na wiosnę w lidze. Przed nami tygodnie przepełnione emocjami, nie możemy się ich doczekać. Jeśli uda nam się poradzić z tym mamucim wyzwaniem, wtedy będziemy mogli udać się na urlop i spotkać ponownie w Turcji.
– Najlepiej byłoby zdobyć wszystkie punkty możliwe do zdobycia w lidze, natomiast jako drużyna wiemy, że w ekstraklasie nie prezentowaliśmy się tak, jak należy i punktowanie odbiegało od naszych oczekiwań. Sami sprokurowaliśmy tę sytuację i sami musimy się z niej wydźwignąć. Czarny miesiąc, czyli październik będzie za nami się ciągnął, może nawet do końca sezonu, ale w roli myśliwych, goniących czołówkę, sprawdzamy się dobrze. Mam nadzieję, że lekcje jakie mieliśmy były pouczające, że wyciągnęliśmy wnioski, że obrona będzie prezentowała się tak, jak w ostatnich meczach, ale do tego poprawimy skuteczność i kreowanie sytuacji. Każda drużyna z jaką się mierzymy gra ponad swoje możliwości i dlatego każdy musi od siebie dołożyć coś ekstra, byśmy na koniec roku mogli być zadowoleni i ze spokojem spędzić święta. Dotyczy to wszystkich – członków sztabu i zawodników, już jutro pierwsza okazja, aby pokazać, że ambicji nam nie zabraknie.
– Generalnie sytuacja zdrowotna nie jest zła, choć Kapuadi pauzuje za kartki. Jedyny uraz ma Augustyniak – nabawił się go w meczu z Lechem, dograł spotkanie do końca, skręcił staw skokowy. Ale reszta piłkarzy jest do mojej dyspozycji. Kiedy wróci Augustyniak? Jak będzie gotowy. Mam nadzieję, że wróci niebawem. W tym tygodniu wznowił treningi, ale musiał zajęcia przerwać, bo odczuwał dyskomfort. Nie wiem czy poleci z nami do Anglii. Ogólnie jednak chwała całemu sztabowi medycznemu, bo tych urazów jest bardzo mało. Wraca do kadry meczowej Bartosz Kapustka, nie będzie też z nami Blaza Kramera.
– Warta Poznań to zespół grający bardzo ambicjonalnie, nieprzyjemny rywal, posiadający młodego trenera, który pokazuje, że jego rzemiosło jest na wysokim poziomie. W każdych rozgrywkach na swoje możliwości w pełni wykorzystywali potencjał. Nie zapominajmy o sparingu, ostatnio pokonali Lecha 3:0, są zdecydowani, odważni, kryją na całym boisku i mamy na to pewne rozwiązania. Mam nadzieję, że uda się je wdrożyć na boisku i będziemy dominować, ale nie zapominając o obronie.
– Brakowało nam ostatnio impetu w ostatniej sferze boiska, jak to poprawimy, to wygramy z Wartą i zrobimy to dla nas, naszych kibiców i dla Żylety.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.