Kosta Runjaić

Kosta Runjaić: Statystyki motywacją do przerwania passy w Białymstoku

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

28.10.2022 13:00

(akt. 29.10.2022 09:25)

– W sobotę spodziewam się otwartego spotkania. Stawką dla obu drużyn będą trzy punkty, a nie jeden. Ofensywa Jagiellonii może budzić podziw. Gual i Imaz strzelili łącznie 15 goli, więc musimy zachować szczególną czujność w obronie i zwrócić uwagę na cofanie się do defensywy – mówił na piątkowej konferencji prasowej, przed meczem w Białymstoku, w 15. kolejce PKO Ekstraklasy (29.10, godz. 17:30), trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić.

– Dyskusje i analizy, mające na celu rozwój zespołu, są prowadzone każdego dnia. Jestem trenerem, który wyznaje merytoryczne podejście do rzeczy. Nie daję się ponieść emocjom i sprawić, by wyniki przesłoniły mi faktyczny osąd sytuacji. Trzeźwy osąd pozwala mi stwierdzić, że na przestrzeni ostatnich 14 dni poczyniliśmy postępy i jesteśmy na dobrej drodze.

– Poprawiliśmy różne sytuacje i rozgrywanie ich – szczególnie w końcowej tercji boiska. Tworzymy więcej okazji, oddajemy więcej strzałów, lecz mamy jeszcze pewne trudności ze skutecznością. Pamiętamy, że w pierwszej fazie sezonu graliśmy być może niemiło dla oka, ale zdobywaliśmy punkty. Później pojawiły się dwa ostatnie mecze, w których wywalczyliśmy raptem 1 punkt, przy czym nasza gra była zadowalająca – może nie przez 90 minut, lecz faktycznie ulegała poprawie. Chcemy dojść do optymalnego scenariusza, że będziemy prezentowali się dobrze przez 90 minut i będzie się to odzwierciedlało w wynikach. Co ważne, poruszamy te kwestie z zespołem, który jest bardzo otwarty. Niektóre korekty, które wprowadziliśmy, skutkują już działaniami. Istotne jest teraz to, by niezależnie od rywala, sytuacji, wyniku dążyć do realizowania założeń i wtedy w końcu rezultaty także będą szły w parze z naszą postawą.

– Znamy naszą sytuację w tabeli. Raków jest liderem, ma 7 punktów przewagi nad nami i 6 "oczek" więcej od zespołu z 2. miejsca. Pozycje od 2. w dół utworzyły czołówkę i wiele rzeczy jest możliwych. Sporo drużyn będzie jeszcze walczyło i marzyło o mistrzostwie. Nie tracimy kontaktu wzrokowego z najwyższą lokatą w tabeli. Jeśli chcemy nadal nawiązywać walkę, to w kolejnych spotkaniach musimy porządnie zapunktować. To nie jest żadna tajemnica, rolę odgrywa tutaj matematyka. Raków będzie miał trudne mecze, ale nas też to dotyczy. Wszystkie drużyny, które będą się z nami mierzyły, zagrają na maksimum możliwości albo i powyżej, dlatego musimy się postarać, by trzy kolejne spotkania przesądzić na swoją korzyść. Od początku sezonu wyznajemy podejście, że powinniśmy skupiać się na sobie, w pełni koncentrować na własnych poczynaniach, bo tylko na te rzeczy mamy wpływ.

– W sobotę spodziewam się otwartego spotkania. Stawką dla obu drużyn będą trzy punkty, a nie jeden. Ofensywa Jagiellonii może budzić podziw. Gual i Imaz strzelili łącznie 15 goli, więc musimy zachować szczególną czujność w obronie i zwrócić uwagę na cofanie się do defensywy, co w drugiej połowie z Pogonią nie do końca nam wychodziło. Po części rozumiem sytuację, że po utracie bramki po przerwie zespół chciał szybko zareagować, objąć prowadzenie, ale takie sytuacje nie mogą nam się zdarzać przeciwko drużynie z Białegostoku, bo ona będzie to bezlitośnie wykorzystywać. Jagiellonia ma imponującą kadrę jak na naszą ligę. Jestem dobrej myśli, że uda nam się zaprezentować równowagę pomiędzy atakiem a obroną i wykażemy się lepszą skutecznością niż w dwóch ostatnich spotkaniach.

Legia nie wygrała w Białymstoku od 9 spotkań. – Na początku meczu jeden punkt mamy, tak jak rywale, ale jesteśmy bardzo zmotywowani i chcemy przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Sądzę, że Jagiellonia nie myśli inaczej. Statystyki są mi znane – od 2016 roku nie byliśmy w stanie tam wygrać, ale spoglądam na to w pozytywnym aspekcie, widzę w tym źródło motywacji, by przerwać passę – dodał Kosta Runjaić.

– Współpracowałem z Maciejem Stolarczykiem podczas mojego pierwszego roku pracy w Pogoni. Walczyliśmy wówczas o utrzymanie w lidze, każdy dawał z siebie wszystko i cel udało się zrealizować. Nasza współpraca układała się bardzo pomyślnie. Cenię Stolarczyka nie tylko jako dobrego szkoleniowca, ale też jako sympatycznego człowieka. Nadawaliśmy na podobnych falach i mieliśmy ze sobą dobry kontakt. Dodam też, że jest to chyba obecnie bezsprzecznie najlepiej ubrany trener w ekstraklasie. Cieszę się na to spotkanie.

– Grzegorz Krychowiak będzie miał możliwość przez dwa tygodnie w pełni uczestniczyć w naszych zajęciach. Po dwóch treningach trudno powiedzieć coś o jego dyspozycji. Oczywiście, wszyscy wiemy, że jest światowej klasy piłkarzem, wypracował cechy przywódcze. Mam nadzieję, że czas, który z nami spędzi, pozwoli mu osiągnąć optymalną formę i będzie w 100 procentach gotowy na mistrzostwa świata w Katarze. Na temat jego ewentualnej gry w barwach Legii trzeba by się bezpośrednio zwracać do dyrektora sportowego i samego zawodnika. Na pewno przydałby nam się piłkarz o takiej jakości.

– Nie podam jedenastki na dziś. Przed nami jeszcze jeden trening. Jeśli chodzi o zawodników kontuzjowanych, to Rafał Augustyniak nie pojedzie z nami do Białegostoku. Chcemy, aby w pełni wykurował się po naderwaniu, które przydarzyło mu się na zajęciach. Nie chcemy ryzykować pogłębienia urazu.

– Kto wykona ewentualny rzut karny w Białymstoku? Jest ustalona kolejność. Pierwszym strzelcem jest Josue. Jeżeli później dochodzi do spontanicznej zmiany decyzji, jako zespół respektujemy to, ale mamy nadzieję, że bez względu na okoliczności, wykorzystamy kolejną "jedenastkę".

ZOBACZ TAKŻE: 

Polecamy

Komentarze (51)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.