Koszykówka: Legia nie składa broni

Redaktor Redakcja Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: Legia Warszawa Sekcja Koszykówki

06.05.2019 20:05

(akt. 06.05.2019 20:15)

Koszykarze Legii po dwóch porażkach w Gdyni, mają przed sobą trzecie spotkanie Arką Gdynia w pierwszej rundzie play-off. Zdecydowanym faworytem, jeszcze przed startem rywalizacji, byli bardziej doświadczeni gracze z Trójmiasta. Legioniści, pomimo poważnych problemów kadrowych spowodowanych kontuzjami podstawowych graczy, nie dają za wygraną. Wygrana pozwoli na dalszą walkę. Porażka będzie oznaczała koniec sezonu.

Do pierwszego meczu z Arką, podopieczni Tane Spaseva przystępowali bez Omara Prewitta. Najlepszy strzelec drużyny doznał urazu w wyjazdowym meczu z Polpharmą, kończącym sezon zasadniczy. Choć niemal wszyscy nie dawali Legii większych szans w wyjazdowym meczu z Arką, stołeczny zespół nie pierwszy raz zresztą pokazał charakter i walecznie dążył do wygranej. W drugiej połowie było naprawdę blisko, aby Legia objęła prowadzenie. Przy stanie 73:71, na niespełna minutę przed końcem, legioniści nie trafili jednak rzutu z dystansu. Chwilę wcześniej parkiet musiał opuścić Mo Soluade, który próbował wykończyć akcję efektownym alley-oopem, ale po starciu w powietrzu z Joshem Bosticiem, bardzo niefortunnie upadł i musiał opuścić parkiet przy pomocy kolegów.

Jeśli legioniści chcą przedłużyć rywalizację w play-off, muszą we wtorek zwyciężyć. Ograniczona rotacja sprawia, że trener Spasev musi wystawiać zawodników na pozycjach, na których nie występują na co dzień, a także korzystać z graczy, którzy w sezonie zasadniczym nie grali zbyt wiele. W ostatnim meczu zadania defensywne otrzymał Dawid Sączewski i zapewne także w najbliższym spotkaniu "Sączek" dostanie od trenera kilka minut, by dać odpocząć pozostałym obwodowym - Kowalczykowi, Matczakowi, czy Konopatzkiemu.

Legia ma korzystny bilans gier przed własną publicznością, pomimo porażki w ostatnim czasie z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Jedyną poza MKS-em drużyną, która w tym roku wygrała na Bemowie jest właśnie Arka. Mecz z początku lutego zakończył się wygraną gdynian 85:78 i był pierwszym występem w naszym zespole Filipa Matczaka. Trener Spasev po drugim meczu z Arką zapewnił, że jego zespół, bez względu na sytuację kadrową, w każdym meczu będzie bił się o zwycięstwo. Potwierdzają to także jego podopieczni.

Początek meczu w hali OSiR Bemowo we wtorek o godzinie 20:00. Kasy biletowe przy wejściach do hali czynne będą od godziny 18:30.

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.