Koszykówka: W środę piąty mecz Legii w FIBA Europe Cup

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

09.11.2021 11:30

(akt. 10.11.2021 13:12)

Po czterech seriach gier fazy grupowej FIBA Europe Cup, koszykarze Legii mają już pewne wyjście z grupy, ale w środę (10.11, godz. 18:00) powalczą na Węgrzech o podtrzymanie miana niepokonanej drużyny w tych rozgrywkach. Warszawiacy zmierzą się w 5. kolejce z Szolnoki Olajbanyasz.

Większy ciężar gatunkowy środowa gra będzie miała dla rywali, którzy jeśli chcą liczyć się w walce o awans do dalszych gier, muszą koniecznie zwyciężyć. A że na własnym parkiecie są niezwykle mocni, najlepiej świadczy bilans pięciu zwycięstw i tylko jedna porażka poniesiona w obecnym sezonie. Ekipa z Szolnoku na inaugurację rozgrywek FIBA Europe Cup pewnie pokonała na własnym parkiecie FC Porto 81:64, dopiero później przyszły trzy kolejne porażki - z Legią (66:83), CSM Oradeą (58:75) i FC Porto (68:76). Aktualnie Węgrzy zajmują ostatnie, czwarte miejsce w grupie z bilansem 1-3, ale w przypadku dwóch wygranych mogą zapewnić sobie awans do dalszych gier.

Szolnoki Olajbanyasz to aktualny wicelider węgierskiej ekstraklasy - wygrali siedem z ośmiu spotkań i w ligowej tabeli plasują się tylko za Falco KC Szombathely (bilans 10-0). W ostatni weekend przeciwnicy Legii mieli wolne, więc mieli zdecydowanie więcej czasu na regenerację i przygotowanie się do rywalizacji z warszawiakami.

Ostatnie spotkanie zespół z Szolnoku rozegrał przed tygodniem w Porto, gdzie musiał uznać wyższość Portugalczyków (68:76). Najlepszym strzelcem drużyny był Markeith Cummings, zdobywca 21 punktów (7/8 za 2 i 7/8 z linii rzutów wolnych). Piętnaście punktów dołożył Roko Rogic. Węgrzy w tym meczu trafili 40,7 procent rzutów z gry, w tym 7/23 za 3 (30,4%). W Portugalii największym problemem zespołu prowadzonego przez Gaspera Potocnika były zbiórki - zebrali zaledwie 26 piłek, o 15 mniej od rywali. Z kolei w spotkaniu na własnym parkiecie z CSM Oradea (jedyna domowa porażka w obecnym sezonie), bardzo słabo weszli w mecz i to pierwsza kwarta, przegrana aż 11:28, miała wpływ na końcowy wynik (58:75). W tamtym spotkaniu tylko Cakarun i Cummings mieli dwucyfrową zdobycz punktową - obaj po 12 pkt.

Ostatni mecz przeciwko Legii, Węgrzy zapamiętają na pewno na długo, przede wszystkim z powodu awarii prądu w hali na Bemowie, co spowodowało zdecydowanie dłuższą pomiędzy pierwszą i drugą połową spotkania, jak również konieczność korzystania z awaryjnych tablic odmierzających czas i wyświetlających wynik spotkania. Legia najlepiej zaprezentowała się wówczas w drugiej kwarcie, kiedy przede wszystkim doskonale spisywała się w ataku - tę partię wygrała 29:16, co sprawiło, że do przerwy podopieczni Wojciecha Kamińskiego prowadzili różnicą 20 punktów.

Najlepszym strzelcem Legii w rozgrywkach FIBA Europe Cup pozostaje Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, zdobywający średnio 18 punktów na mecz. Dwanaście punktów notuje Raymond Cowels. W zespole z Szolnoku najlepszym strzelcem jest Cummings, zdobywający średnio 15,8 pkt. na mecz, a Marjan Cakarun zdobywa 14 pkt.

Po ostatnim meczu ligowym, który legioniści rozegrali ze Śląskiem Wrocław, pod znakiem zapytania stoi występ najlepszego strzelca. Wobec niegroźnego urazu, niewykluczone, że sztab szkoleniowy da odpocząć Amerykaninowi przez ważnym, niedzielnym meczem EBL z Anwilem. Abdur-Rahkman poleciał z zespołem do Szolnoku, gdzie będzie mógł liczyć na wsparcie ze strony fizjoterapeutów oraz trenera przygotowania motorycznego. Bardzo możliwe, że w wyjściowej piątce w jego miejsce zobaczymy Grzegorza Kamińskiego, który półtora tygodnia temu miał świetny występ w Bydgoszczy, ale już w kolejnych spotkaniach nie prezentował tak wysokiej dyspozycji strzeleckiej.

Spotkanie rozegrane zostanie w Tiszaligeti Varosi Sportcsarnok w Szolnoku, hali mogącej pomieścić 2200 kibiców. W obiekcie tym organizowane są przede wszystkim mecze koszykówki miejscowego klubu, ale występuje tu również węgierska reprezentacja. Bilety na grę z Legią kosztują od 1900 do 2500 forintów, czyli od 24 do 31 złotych. Spotkanie, które zostanie rozegrane w środę, 10 listopada, rozpocznie się o godz. 18:00 i będzie transmitowane na kanale FIBA na Youtube.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.