koszykówka piłki

Koszykówka: Zbiórka na wózek inwalidzki dla Adama Wielgosza

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legiakosz.com

02.03.2023 13:00

(akt. 02.03.2023 01:23)

Adam Wielgosz, były zawodnik oraz trener koszykarskiej Legii, a także członek Galerii Sław "Zielonych Kanonierów", potrzebuje pomocy finansowej.

Adam Wielgosz, w związku ze stanem zdrowia (obecnie jest inwalidą z czterokończynowym niedowładem), potrzebuje elektrycznego wózka inwalidzkiego. Wesprzeć 70-latka można poprzez wpłaty TUTAJ. Sekcja koszykówki Legii wspierała już Wielgosza przy okazji poprzednich operacji i rehabilitacji.

Opis sytuacji legendy koszykarskiej Legii:

Choroba nie patrzy na zawód, status społeczny, wiek. Ona po prostu atakuje boleśnie i niespodziewanie. Czasem najpierw się zakrada jak na zwierzynę, a gdy już zaatakuje, nie odpuszcza. Przez lata byłem koszykarzem Legii Warszawa. Po zakończeniu kariery trenowałem kluby w Warszawie, Poznaniu, a potem w Żyrardowie. Byłem silnym, wysokim, sprawnym i aktywnym mężczyzną. Niestety po czasach młodości niewiele zostało. W 2005 roku przeszedłem operację ścięgna Achillesa. Jednak ze szpitala wyszedłem z dodatkową chorobą – Parkinsonem. Był on spowodowany narkozą, która uszkodziła część mózgu. Trzęsące się ręce, spowolnione ruchy, sztywne mięśnie… Miałem nadzieję, że niedługo się przebudzę, a życie będzie takie jak dawniej. Niestety tak się nie stało, a kolejne przeszkody tylko dochodziły. Najpierw złamane biodro i związane z nim 2 operacje, potem nastąpił ból, który zupełnie mnie unieruchomił. Po wszczepieniu rozrusznika zachorowałem na sepsę. Potem odezwały się poważne problemy z kręgosłupem. Teraz jestem inwalidą z czterokończynowym niedowładem. Przyznano mi znaczny stopień niepełnosprawności. Moje gabaryty – waga i wzrost zmuszają mnie do zakupu specjalnego sprzętu na zamówienie. Wymagam ciągłej rehabilitacji przez choroby neurologiczne i upośledzenie narządu ruchu. Bardzo proszę Cię o pomoc! Bez tego sprzętu nie będę mógł nawet wyjść z domu. Choroba po kolei zabrała mi wszystko. Pozwól mi na promień nadziei i spokojnego życia.

Adam Wielgosz

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.