Legia Ladies: Okazałe zwycięstwo z Ząbkovią
14.04.2024 13:55
Mimo, że Legia Ladies przystępowały do dzisiejszego meczu jako faworytki to początek meczu to sporo chaotycznej i ostrożnej gry. Tak jak w poprzednich meczach w LTC, była bardzo wietrzna pogoda i obie drużyny próbowały się dostosować do nieprzyjemnych warunków. Niespodziewanie pierwszą akcję miały przyjezdne już w 3 minucie, gdy po błędzie obrony Legii i kontrataku, napastniczka gości znalazła się w dogodnej sytuacji do strzału. Na szczęście Wiktoria Nowak nie miała żadnych problemów z obroną. Trzy minuty później pierwsza ciekawsza akcja legionistek. Podanie na lewej stronie od Aleksandry Dziemidowicz do Anny Kodym, która wyprzedziła obrończynię Ząbkovii i wbiegła w pole karne, ale strzał naszej skrzydłowej był zbyt lekki.
Po tych kilku pierwszych minutach Legia Ladies, zaczęły uzyskiwać kontrolę nad meczem i już w 12 minucie mieliśmy pierwszą bramkę. Po rajdzie prawą stroną Amelia Przybylska idealnie dośrodkowała w pole karne, a Amanda Moura Pietrzak nie miała problemów, żeby główką z dwóch metrów umieścić piłkę w siatce. Siedem minut później mieliśmy kopię takiej sytuacji, dośrodkowanie Przybylskiej na główkę Moury Pietrzak, ale tym razem bramkarka z Ząbek wybiła piłkę na rzut rożny.
W 24 minucie ponownie dobra akcja Przybylskiej, która powalczyła o piłkę z prawej strony i dośrodkowała na długi słupek, gdzie tym razem czekała Kodym i tym razem ona z łatwością strzeliła głową bramkę na 2:0.
Z każdą minutą przewaga Legia Ladies była coraz większa i co chwila nasze piłkarki miały swoje dogodne sytuacje. W 28 minucie podanie Niny Warachowskiej, do nadbiegającej Aleksandry Kurzelowskiej i strzał spoza pola karnego w środek bramki, gdzie dobrze ustawiona bramkarka nie miała problemów z obroną. Cztery minuty później kolejna akcja Przybylska, Moura Pietrzak i ta ostatnia po ziemi strzela trzeciego gola dla Legii. Przybylska sama trafia do siatki w 36 minucie, ale sędzia odgwizdała spalonego. Za to tuż przed przerwą nasza prawoskrzydłowa zaliczyła swoją czwartą asystę. Ponownie wygrany pojedynek na prawej stronie i dobre dośrodkowanie w pole karne Ząbkovii gdzie już nadbiegała Moura Pietrzak. Jej dośrodkowanie przecięła jednak stoperka Ząbkovii Patrycja Lewandowska, która nieszczęśliwie skierowała piłkę do własnej bramki. I w ten sposób legionistki schodziły na przerwę z czterobamkowym prowadzeniem.
W przerwie trener Maciej Anglart dokonał trzech zmian. Za Martynę Kośmińską, Warachowską i bohaterkę pierwszej połowy Przybylską, weszły Klaudia Grodzka, Martyna Sobczyńska i Dominika Dymitrowicz.
Sobczyńska, bohaterka poprzednich spotkań ze Skrą i Polonią, od początku drugiej połowy groźnie naciskała obronę Ząbkovii i już 50 minucie miała swoją pierwszą sytuację bramkową, ale piłka po jej strzale trafiła w słupek. 6 minut później silny strzał spoza pola karnego tuż ponad poprzeczką.
Z biegiem czasu przewaga Legia Ladies była coraz bardziej wyraźna, praktycznie przez całą drugą połowę gra była na poziomie gości. Ciekawsze sytuacje miały w 53 minucie Grodzka, po podaniu Kurzelowskiej, i w 72 minucie Kodym, po podaniu Mileny Prochowskiej.
W ostatnim kwadransie meczu do silnego wiatru doszły jeszcze opady deszczu, co nie przeszkodziło legionistkom na zdobycie kolejnych dwóch goli. Tak jak w pierwszej połowie mieliśmy parę Przybylska – Moura Pietrzak, teraz obie bramki to para Magdalena Zduńczyk – Martyna Sobczyńska. Zduńczyk, kapitan i podpora Legia Ladies od początku istnienia seniorskiej drużyny, dzisiaj po raz pierwszy zadebiutowała w I lidze, i dwukrotnie w 80 i 88 minucie idealnie prostopadłym podaniem uruchomiła Sobczyńską, która w sytuacji sam na sam nie miała problemów z trafieniem do bramki.
W międzyczasie, w 82 minucie mieliśmy jeszcze jedyną udaną akcję Ząbkovii w drugiej połowie, gdy po kontrze i silnym strzale, Nowak z niemałym trudem wybiła piłkę ponad poprzeczką, ale dominacja Legii nie podlegała dyskusji i nasze dziewczyny bez problemów wygrały trzeci kolejny mecz ligowy.
Po tej wygranej legionistki z dziewięcioma punktami nadal będą na 11 miejscu w tabeli.
Dwie pozostałe drużyny zagrożone spadkiem, które Legia goni, potraciły dzisiaj punkty. Bielawianka przegrała 0:2 ze Skrą Częstochowa, a Sportis Bydgoszcz zremisował 0:0 z Polonią Środa Wielkopolska. Legionistki tracą już tylko dwa punkty do Bielawianki i pięć do Sportisu.
W następnej kolejce Legia Ladies czeka wyjazd do Rzeszowa na mecz z liderującą Resovią. Spotkanie odbędzie się w sobotę 20.04, o godzinie 12:00.
Legia Ladies – Ząbkovia Ząbki 6:0 (4:0)
Bramki: Moura Pietrzak (12’, 32’), Sobczyńska (80’, 88’), Kodym (24’), Lewandowska (samob., 44’)
Skład Legii: Nowak – Kurzelowska, Bartman, Wrzesińska, Dziemidowicz (70’ Marciniak), Kośmińska (46’ Grodzka), Prochowska, Moura Pietrzak (61’ Zduńczyk), Kodym, Przybylska (46’ Dymitrowicz), Warachowska (46’ Sobczyńska)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.