Legia Ladies w 3. lidze!
17.08.2022 23:59
Mecz barażowy rozgrywany w środku okresu przygotowawczego to efekt ponad dwumiesięcznych zawirowań przepisowych. Dla nikogo termin spotkania nie był dobry, ale stawka meczu, awans do 3. ligi zmotywowała obydwa zespoły. Od pierwszych minut można było zaobserwować, że dla zawodniczek Legia Ladies będzie to inne spotkanie niż większość ligowych zmagań z minionego sezonu. Łodzianki mocno naciskały na zawodniczki Legii i robiły wszystko aby utrudnić rozgrywanie piłki. W meczach w czwartej ligi piłkarki Legii rzadko mierzyły się z przeciwniczkami, które przeszkadzały im w wyjściu z własnej połowy. To otwierało jednak legionistkom możliwości do przeprowadzania szybkich ataków.
Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce za sprawą Magdaleny Zduńczyk, która w 6 minucie spróbowała zaskoczyć świetnie spisującą się między słupkami Agnieszkę Grabosz. Kapitan Legii znakomicie wykonała rzut rożny i niewiele brakowało aby piłka wpadła bezpośrednio do bramki. Trzy minuty później piłka ponownie trafiła w poprzeczkę bramki Kolejarza. Amelia Przybylska świetnie wybiegła do podania z głębi pola, ale strzeliła minimalnie niecelnie. W 10. minucie spotkania legionistki w końcu dopięły swego. Przybylska odebrała piłkę rywalkom tuż przed ich polem karnym, odegrała do Izabeli Przegalińskiej, a ta ponownie zagrała do Przybylskiej. Najlepsza strzelczyni Legii uderzeniem na dalszy słupek pokonała bramkarkę Kolejarza.
W 15. minucie Przybylska ponownie zdecydowała się na uderzenie, ale Grabosz obroniła ten strzał. Kilka chwil później skuteczną interwencją popisała się golkiperka Legii, Natasza Koper, która dobrze przeczytała grę i wyłapała piłkę zagraną z rzutu rożnego. W 22. minucie meczu powinno być 2:0. Świetnie w polu karnym szarżowała Przegaliska, dla której to był pierwszy mecz po powrocie do Legia Ladies. Skrzydłowa Legii została sfaulowana i mimo dużych protestów całej ławki Kolejarza sędzina podyktowała rzut karny. Do piłki podeszła Przybylska ale „jedenastkę” wykonała bardzo źle. Lekki sygnalizowany strzał nie zaskoczył bramkarki rywali, która z łatwością sparowała piłkę do boku.
Na szczęście niewykorzystana sytuacja do podwyższenia wyniku spotkania nie zemściła się. Legionistki nadal przeważały i stwarzały sobie kolejne sytuacje do zdobycia bramki. W 24. minucie piłkę do siatki wpakowała Przybylska, ale sędzina dopatrzyła się pozycji spalonej. Kilka chwil później świetnie z lewej strony boiska zaatakowała Pola Kuś, wpadła w pole karne i uderzyła w krótki róg bramki, ale ponownie znakomicie interweniowała Grabosz. Swoje sytuacje miały też Julia Biesiada po rzucie rożnym oraz próbująca dobijać zablokowany strzał Aleksandra Żmijewska. Kolejną znakomitą interwencją popisała się Grabosz, która z wielkimi problemami sparowała kolanami także strzał zza pola karnego Marty Chmielewskiej.
Nieoczekiwanie w końcowym fragmencie pierwszej połowy spotkania do głosu doszły zawodniczki Kolejarza. Na szczęście pilka po strzale z rzutu wolnego w 35 minucie poszybowała ponad bramką Legii, a chwilę później po wielkim zamieszaniu w polu karnym żadna z rywalek nie zdołała oddać skutecznego strzału. Pierwszą połowa zakończyła się skuteczną walką Klaudii Bodeckiej. Defensorka Legii wygrała pojedynek biegowy z dwoma rywalkami, które gdyby zdołały przejąć piłkę miałyby. świetną okazję do wyrównania.
Druga część meczu rozpoczęła się od celnego uderzenia gości, ponownie świetnie obronionego przez Koper. W dalszym fragmencie spotkania wszystko wróciło jednak do normy i stroną przeważającą były zawodniczki Legii. Za każdy razem świetnie spisywała się jednak bramkarka Kolejarza lub strzały legionistek były niecelne. Swoje sytuacje miała Przybylska, a także bardzo aktywna Kuś, która atakowała lewą i prawą stroną, ale trzykrotnie jej strzały zatrzymywała golkiperka.
Wraz z upływem czasu widać było zmęczenie zawodniczek obu zespołów. Zawodniczki Kolejarza walczyły bardzo ambitnie, ale widać było, że nie miały pomysłu na sforsowanie dobrze funkcjonującej defensywy legionistek. Legia miała swoje sytuacje do podwyższenia rezultatu spotkania, ale tak jak wcześniej brakowało skuteczności. W 70. minucie Zduńczyk wykonywała rzut wolny ze swojej ulubionej pozycji, ale piłka po jej strzale przeleciała ponad bramką. Minutę później Przybylska przejęła futbolówkę po strzale Biesiady, ale nie potrafiła wpakować jej do bramki. Im bliżej końcowego gwizdka sędziny, tym mniej było składnych akcji z obu stron. W 80 minucie dobrą okazję miała Aleksandra Żmijewska, ale główkowała minimalnie niecelnie. Mecz zakończyła dobra interwencja Koper, która wypiąstkowała silne dośrodkowanie z rzutu rożnego. Legia prowadzona przez nowego szkoleniowca Jakuba Słotę, wygrała w pełni zasłużenie. Była stroną zdecydowanie przeważającą i gdyby wykazała się lepszą skutecznością mecz mógłby zakończyć się wynikiem zdecydowanie wyższym.
Dzięki zwycięstwu w barażu Legia awansowała do III ligi grupy 1 w której zmierzy się z zespołami AKS Zły Warszawa, Polonii Warszawa, Królewskich (Wisły) Płock, Ekosportu Białystok, Zawiszy Rzgów, Stomilanek II Olsztyn, WAPu Warszawa, Włókniarza Konstantynów Łódzki, Zamłynia Radom, MUKSa Tomaszów Maz. oraz Fortów Piątnicy. Pierwsze spotkanie Legia Ladies rozegrają prawdopodobnie ze Złymi Warszawa 27 lub 28 sierpnia.
Legia Soccer Schools - Kolejarz Łódź 1:0 (1:0)
Bramka: Amelia Przybylska (10 min.)
Skład Legii: Koper - Caban (70 min. Staszewska), Biesiada, Żmijewska, Bodecka - Przegalińska (63 min. Lebuda), Hajkiewicz (81 min. Marciniak), Zduńczyk, Chmielewska (70 min. Pietrzal), Kuś - Przybylska.
Video: Jan Szurek, Bartek Koper
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.