Legia na sprzedaż za około 100 mln zł?
15.12.2012 09:05
Należący do Grupy ITI klub nie może liczyć na właścicielskie pieniądze. Jeżeli chce kupić zimą jakiegoś znaczącego piłkarza, najpierw musi innego sprzedać. I wcale nie jest tak, że wszystkie pieniądze z ewentualne transferu poszłyby na nowe zakupy. Musi jeszcze sporo zostać na bieżącą działalność. Dobrodziejem Legii przez 8 lat był Mariusz Walter. Ale i jego sportowa pasja została wystawiona na ciężką próbę, której nie wytrzymał. Gdy w poprzednim sezonie Legia przegrała w Gdańsku z Lechią, w irracjonalny sposób zaprzepaszczając walkę o mistrzostwo Polski, biznesmen zrezygnował z kierowania radą nadzorczą piłkarskiej spółki. Teraz jako współwłaściciel ITI formalnie wciąż ma wpływ na klub, ale działa bardzo dyskretnie. W zasadzie ogranicza się do sporadycznego wygłaszania opinii w gronie zaufanych ludzi, którzy jednak jego uwagi i sugestie traktują jak polecenie służbowe.
ITI na klub wydało łącznie ok. 200 mln zł i za taką kwotę sprzedałoby klub z pocałowaniem ręki. – Myślę, że oddaliby Legię nawet za połowę tej kwoty – twierdzi człowiek dobrze zorientowany w realiach stołecznego klubu. Chętni nawet się pojawiali. Mówiło się o tureckich liniach lotniczych, arabskich szejkach, ale nikt nie chciał zaryzykować takich pieniędzy w niepewny interes. Problem Legii są też wieczne konflikty ze środowiskiem kibiców. I właśnie ten fakt potężnie zniechęcił Waltera do ligowej piłki, co też sprawia, że w Legii nawet obecny tytuł mistrza jesieni nie smakuje tak, jak powinien.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.