Legia podpisała umowę z bokserami
20.03.2014 09:10
- To porozumienie z klubem będzie określało między innymi zasady korzystania z logo i nazwy, a także pomoc w pozyskiwaniu nowych sponsorów. Poza tym prezes Leśnodorski zadeklarował, że dostaniemy od Legii sprzęt i stroje Adidasa, a w sklepie kibica pojawią się gadżety związane z naszą sekcją - mówi w rozmowie z "Warszawa.sport.pl" Michał Kwaśniewski, prezes zarządu sekcji bokserskiej.
Choć sekcja bokserska najlepsze lata ma już za sobą, to nadal pracują w niej znakomici trenerzy i byli mistrzowie - Krzysztof Kosedowski, Bogdan Gajda, Henryk Petrich czy Kazimierz Szczerba. - Na pewno zainteresowanie boksem w stolicy nie jest tak duże jak w latach 70. i 80. Ale nie mogę powiedzieć, że narzekamy na brak zainteresowania. Najliczniejsza jest grupa dzieci od 7 do 13 lat. To cieszy. Mam nadzieję, że współpraca z Legią sprawi, że będzie my szli ca ły czas do przo du - mówi Kwaśniewski.
Sekcja prowadzi szkolenie dzieci i młodzieży zarówno w boksie, jak i kick-boxingu. Główna siedziba klubu znajduje się na terenie Fortu Bema (ul. Waldorffa 31). Filia mieści się na Ursynowie (ul. Hirszfelda 11).
- Legia przez dziesiątki lat budowała swoją potęgę nie tylko przez piłkę nożną, lecz także poprzez wybitnych sportowców zdobywających najważniejsze laury. Pięściarze walczący z „eLką” na piersi to dwudziestojednokrotni mistrzowie Polski, ale również sławy światowego sportu. Dość wymienić wielkiego trenera „Papę” Feliksa Stamma, czy mistrzów olimpijskich Józefa Grudnia czy Jana Szczepańskiego. Gwiazd największego formatu było oczywiście więcej, ale współczesnym pokoleniom można uświadomić, że to właśnie Legia wychowała Andrzeja Gołotę. Do dziś trenerem pięściarzy w naszej sekcji jest brązowy medalista olimpijski i wicemistrz Europy Krzysztof Kosedowski. Jeśli się uczyć, to u najlepszych. Zbliża się stulecie Klubu i dążymy do przywrócenia Legii wielkości nie tylko przez pryzmat futbolu – mówił Jakub Szumielewicz.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.