Legia - Pogoń: Zapewnić sobie pierwsze miejsce w lidze
28.04.2015 08:45
Pogoń Szczecin do Warszawy przyleci bez czterech swoich zawodników. Kontuzjowani są Patryk Małecki, Hernani i Takuya Murayama. Za nadmiar żółtych kartek pauzuje zaś Hubert Matynia. Marcin Robak wrócił do składu na ostatni mecz z Górnikiem Zabrze. Mecz rozpoczął jako rezerwowy, a na murawie zameldował się w 68. minucie. Jednakże ból po niedawnej kontuzji cały czas mu doskwiera i nie jest on jeszcze w pełni gotowy do gry. Po spotkaniu z śląskim zespołem staw skokowy podkręcił Wojciech Golla. Jego występ przeciwko Legii stoi pod znakiem zapytania.
Na początku kwietnia, Pogoń przegrała w Bydgoszczy z miejscowym Zawiszą. Po tym spotkaniu, zwolniony został Jan Kocian. Zastąpił go Czesław Michniewicz. 45-letni szkoleniowiec wrócił do pracy po półtora rocznej przerwie. Dla szczecinian to już trzeci trener w tym sezonie. Rozgrywki ligowe „Portowcy” rozpoczynali z Dariuszem Wdowczykiem. Odkąd za zespół odpowiedzialny jest Michniewicz, jego drużyna zwyciężyła we wszystkich meczach. Pokonała na wyjeździe Cracovię (1:0) oraz wygrała u siebie z Jagiellonią Białystok (2:0) i Górnikiem Zabrze (3:1). W bardzo dobrej formie jest Łukasz Zwoliński, który zdobył w tym czasie cztery bramki. „Zwolak” zdołał również strzelić gola legionistom w ⅛ Pucharu Polski. Tamte spotkanie „Wojskowi” jednak wygrali 3:1 po dogrywce przy Łazienkowskiej. Niecałe dwa tygodnie później warszawianie odnieśli porażkę w Szczecinie z Pogonią 1:2 w ramach XV kolejki T-Mobile Ekstraklasy.
Legia nie będzie mogła skorzystać z Inakiego Astiza i Ondreja Dudy. Obydwaj zawodnicy pauzują za kartki. Mateusz Szwoch wciąż nie trenuje z zespołem. „Szwochinho” ma zakaz uprawiania sportu, ponieważ lekarze odkryli u piłkarza problemy kardiologiczne. W spotkaniu z Pogonią nie wystąpi prawdopodobnie również kapitan „Wojskowych” – Ivica Vrdoljak. Chorwat narzeka na ból w kolanie i Henning Berg oszczędzi swojego pomocnika na sobotni finał Pucharu Polski z Lechem Poznań. W drugiej linii zobaczymy Dominika Furmana, który jak już gra, to zbiera bardzo dobre noty. Warszawianie w trzech ostatnich meczach zdobyli 4 punkty. Przegrali na wyjeździe z Lechią Gdańsk (0:1). Wygrali u siebie z Zawiszą Bydgoszcz (2:0) oraz bezbramkowo zremisowali z Ruchem w Chorzowie. Kibice mistrzów Polski liczą, iż stołeczny klub odniesie w środę przekonywujące zwycięstwo.
Wygrana Legii pozwoli zająć jej pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym. Jeśli tak się stanie, wtedy „Wojskowi” pierwszy mecz w rundzie finałowej zagrają z Lechem Poznań na swoim stadionie. Jeżeli Warszawianie zremisują bądź przegrają z Pogonią, wtedy muszą liczyć na to, że Podbeskidzie Bielsko – Biała nie da się pokonać „Kolejorzowi”. „Portowcy” zaś jeśli chcą zagrać w grupie mistrzowskiej, powinni wygrać z mistrzami Polski przy Łazienkowskiej. Gdyby drużyna Michniewicza nie zdobyła w stolicy trzech punktów, wtedy będą liczyć na to, iż swoich meczów nie wygrają Podbeskidzie, Górnik Zabrze lub Lechia Gdańsk.
Legia jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. Bukmacherzy zBetano ustanowili następujące kursy: wygrana gospodarzy 1.47, remis 4.30, zwycięstwo Pogoni 7.00. Podobne kursy proponuje Bet365: wygrana Legii 1.44, remis 4.33, wygrana „Portowców” 7.00.
Przypuszczalne składy:
Legia: Kuciak - Broź, Lewczuk, Rzeźniczak, Brzyski – Furman, Jodłowiec – Żyro, Guilherme, Kucharczyk – Saganowski
Pogoń: Janukiewicz – Rudol, Golla, Matras, Koj – Rogalski, Frączczak, Murawski, Kun, Nunes – Zwoliński
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.