Legia rozwiązała kontrakt z Yaxshiboyevem
05-07-2022 / 20:13
(akt. 06-07-2022 / 11:55)
Uzbek trafił do Legii w lutym 2021 roku. Zagrał 1 mecz w pierwszym zespole "Wojskowych", z Wisłą Kraków (0:0), w końcówce sezonu 2020/21.
Na starcie minionych rozgrywek 25-latek wystąpił 2-krotnie w III-ligowych rezerwach, a 30 sierpnia został wypożyczony do Sheriffa Tyraspol. Miał udany początek w drużynie z Mołdawii, bo m.in. rywalizował w Champions League, strzelił gola Realowi w Madrycie (2:1). Potem dopadły go problemy zdrowotne. W tym roku zagrał tylko 2 razy o stawkę – przeciwko SC Braga w Lidze Europy (luty). W Tyraspolu wywalczył dublet (mistrzostwo, krajowy puchar), wystąpił w 12 spotkaniach, zdobył 2 bramki, 3 asysty i 2 asysty drugiego stopnia.
– Jasurbek wrócił – na nasze żądanie – wcześniej z wypożyczenia, bo mieliśmy takie prawo po zakończeniu rozgrywek ligi mołdawskiej. (…) To, że potrafi grać w piłkę, jest oczywiste – można o to zapytać choćby Czesława Michniewicza. To piłkarz znakomity technicznie, z dobrym dryblingiem, ale trudno odnieść sukces bez fizyczności, charakteru do pracy – mówił na początku czerwca dyrektor sportowy Legii, Jacek Zieliński. Skrzydłowy przygotowywał się do nowego sezonu z zespołem z Warszawy, trenował na obozie w Austrii, a teraz "Wojskowi" rozwiązali z nim kontrakt za porozumieniem stron.
Klub życzy zawodnikowi powodzenia w dalszej karierze.
Komentarze (253)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Już prędzej Bruce Lee z wąsem ;)
PS : Może Kucharski pomógłby prezesowi Dariuszowi policzyć straty... wręcz by wypadało
Piłkarz to nie tylko statystyki, ale przede wszystkim człowiek - ze swoimi zaletami i wadami.
Ten case opisać sobie, zafoliować i przybić do ściany w dziale skautingu. I pamiętać jak słowa hymnu.
Jego nawet intensywność ligi mołdawskiej przerosła. W normalnych okolicznościach żaden klub eklapy nie sprowadziłby gościa, który rozegrał tak mało minut na pastwiskach w przeciągu całego sezonu.
Ale tutaj jest wielu oderwanych od rzeczywistości ignorantów upartych w swojej głupocie.
Płakali jak Remy odchodził (nawet nie wiem, czy on jeszcze gra zawodowo w piłkę). Nawet z Philippsa przez długi czas robili świetnego DP. Świetny technicznyie Pasquato wylądował gdzieś w amatorskich ligach włoskich.
Beznadziejny Rocha też był nazywany technicznym i miał zostać czołowym piłkarzem Cracovii itd, itp.
Tamten trochę pograł w Legii.
Miał nawet jedną świetną runde. Teraz też błyszczy na Węgrzech.
Najdroższy niewypał w ich historii.
Napisałem, że trzeba to zrobić, najdalej po 3.miesiscach.Prxy pierwszym wyskoku. Całe szczęście, że trafiło się to wypożyczenie.
Yaxi z wozu koniom lżej.
Dobrze, że są decyzje. I mam nadzieję, że trener wie kogo chce.
Pzdr
Nadzieja, że się rozwinie.
Nadzieja, że ktoś Go kupi.
Boli? Mam na myśli klub
Bo boleć musi, jak się nie ma pojęcia o tym co się robi, inwestuje się w mury, a dla zespołu obniża się poprzeczkę kwalifikacji sportowych.
Cóż polując na sępa, zawsze trafimy na padlinę.
Pzdr
Tak bym to widział :)
Wszołek gdy był bez klubu trenował indywidualnie z własnej inicjatywy. Astiz mając 40 lat na karku mógł mieć wywalone na grę w rezerwach. Nie tylko przyszedł, ale wcześniej dbał o siebie. Myślę, że takich charakterów potrzeba w Legii. Wydaje mi się, że nie można wiecznie czekać(już półtora roku) na powrót piłkarza, który w trudnej dla klubu sytuacji blokuje etat innym oraz przydzielać oddzielnego "trenera Anioła Stróża do spraw Jakszibojewa".
Swoją drogą wydaje mi się, że Runjaic zalicza się do trenerów, którzy potrafią wykazać cierpliwość do piłkarzy. Przykładem jest chociażby Zahović. Jeśli zapadła decyzja, że z Uzbekiem trzeba się pożegnać, to chyba sytuacja musiała być poważna. Piękny mecz Jakszibojewa przeciwko Realowi niekoniecznie musi być decydującym czynnikiem.
Na końcu my rozwiązaliśmy z nim kontrakt i obie strony happy.
Wszystko wokół jest normalne. To ja jestem yaxshibnięty.
I większość z nich jest w Polsce.
Skrajna teoria mówi że wszystkie.
Łysy - witaj w domu, wśród swoich.:):):)
Nie nadaje sie do zycia w normalnym europejskim kraju.
Myślisz, że da radę?
Pzdr
Gdyby tak każdemu dawać szanse "aż odpalą" to mielibyśmy w I składzie 80 piłkarzy, w tym takich asów jak Nagy, Savinas czy Alan Fialho.
I kiedy on nastąpi?
Jeden mówił, że wciągnie ligę nosem, a drugi kazał literować jego nazwisko.
Zagrał jakieś 17 minut dla nas, a tyle historii.
Do gabinetu figur woskowych z nim!
Pzdr
A Zielu się już mocno niecierpliwi. Musi zrobić miejsce na pensje dla nowego napastnika i środkowego pomocnika.
Zielu, to niech najpierw pomyśli. Obawiam się, że to wymienionych przez Ciebie, trafi wcześniej lub później jego wynalazek Kramer.
Pzdr
Nie słyszałem tej anegdoty o Oreszczuku. Niezła akcja... Po zakończeniu piłkarskiej kariery, zwłaszcza w ostatnich latach, jednak nieźle sobie radził. Teraz chyba się znowu pokomplikowało...
Odnośnie porównań, przepraszam, bo skrzywdziłem Njamculevicia porównując do niego Jakszibojewa. Serb po prostu miał wielkiego pecha, ze względu na poważne problemy zdrowotne.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Ale w zasadzie to za chwilę pewnie znów byłby ramadan, pozniej kontuzja, bo treningi na głodnego itd.
Pzdr
Pzdr
Kucharskiego nie cenię z bardzo prostego powodu. Jeśli sprowadzasz co okno zawodników wagonami to ileś z tych zawodników wypali, ale z resztą szrotu zostaniesz. Nie sztuką jest nasprowadzać na ilość. Można i w wypadku takich klubów jak Legia to czasem nawet trzeba zaryzykować, ale ryzyko trzeba minimalizować a nie igrać z losem jak Kucharski. Jeśli ktoś w wieku 24 lat jest leniem to nie zostanie nagle wzorem cnót i pierwszym do treningów. No nie ma szans a musieli wiedzieć jak do treningów i ogólnie do zawodu podchodzi ten gość. Jeśli nie wiedzieli to tym gorzej dla nich.
A tutaj w socialach powstało jakieś kółeczko gimbusów, którzy trzepali sobie do niego i robili z niego bóg wie kogo. Dobrze, że w końcu skończy się ta infantylna żenada, bo nie dało się już tego czytać. Ciekawe gdzie teraz wyląduje. Obstawiam jakąś 2 lige mongolską.
Poziom dostosowany do miejsca w Europie
na jego temat. Zero spójności i jak zwykle kasiora wywalona w błoto.
Może mentalnie nie pasował do grupy ale może nad tym trzeba było myśleć zanim podpisano z nim kontrakt. Tyle
To cien pilkarza z Legii
Jest słaby fizycznie, bo nie trenuje na siłowni i nie trzyma diety.
i
na Legia.net wybuchnie gównoburza
Trudno. Zapewne zostanie legendą uzbeckich pastwisk, bo piłkarzem raczej nie. Talent to za mało.
Szkoda, bo z takimi umiejętnościami to naszą ligę wyciągnąłby nosem.
Szkoda że nie udało się na nim zarobić, odszedł zrobiło się miejsce dla nowego napastnika
Za to że mentalnie odbił się od Europy nie można winić Legii i jej skautingu.
Nie sprawdzisz mentalu podczas kilku dni testów. Zderzył się z inną kulturą z inną formą treningu. Nie on pierwszy, nie ostatni.
Ilu polskich piłkarzy też się zderzyło, że dam przykład Kazimierza Deyny.
Lepiej nie Tam jest Peszko jeszcse chłopaka rozpije i co z niego będzie:)
Dlatego w sparingu z Rumunami był najlepszy na boisku ;)
A w sparingach w piłkę się nie gra?
Po przygodzie Leo z reprezentacją zostalo zapamiętane: "Leo, why? - for money", a to niesprawiedliwe, ponieważ był autorem bardzo wielu mądrych przekazów, jak: "international level" gdy uznał - miał rację, że m. in. Brożek jest poniżej. Powiedział też, że piłkarz nie grający w podstawie musi jeszcze ciężej pracować na treningach, tak by trener to zauważył i dostał powód, by dać mu szansę. Tak to działa.
https://sport.tvp.pl/61129683/jasurbek-yaxshiboyev-jakszibojew-yakhshiboev-odszedl-z-legii-warszawa-skad-wynikal-jego-fenomen
Ile mu zapłaciliście za rozwiązanie kontraktu, zamiast go po prostu sprzedać? A później jęczenie, że nie ma pieniędzy...
I dlaczego jeszcze fairplaya nie zatrudnił?!
Przynajmniej trochę odciąży budżet płacowy